Polska poezja

Wiersze po polsku



Zielone miasto

Kraków cały jest w liściach,
błyszczących po letnim deszczu
– podwójnie zielonych w ksieżycu
i w szmaragdowej latarni,
wiszącej przy Zwierzynieckiej…

Kraków, cienisty ogrójec…
Jaśminów gąszcz, las kasztanów,
inwazja drzew. Ptaków – roje!
W tym lesie – szepty tajemne,
w tym lesie łzy, pocałunki,
zduszone w objęciach westchnienia…

– gromkie echo komendy niemieckiej.

Maria Pawlikowska – Jasnorzewska


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Zielone miasto - Maria Pawlikowska Jasnorzewska