Trzy siostry
Kiedy tracę grunt pod nogami
I czas przesypuje się przez palce
Jak groszowy bilon
Kiedy wygasa domowe ognisko
I na świecie brakuje konta
Gdzie mógłbym zawyć
Kiedy już nie ma szans
Na choćby jedno olśnienie
Choćby jeden taniec
I jedno kiełkujące ziarno
Zawsze mogę liczyć
Na cztery ostatnie deski ratunku
I na trzy siostry wierne
Górę
Metaforę
I ciszę

(2 votes, average: 4.50 out of 5)