Ta żywa ręka
Ta żywa ręka, gorąca i skłonna
Do uściśnienia – gdyby była martwa
I lodowata w milczeniu mogiły –
Byłaby zmorą twoich dni i nocy,
A ty, by zgłuszyć wyrzuty sumienia,
Serce byś własnej pozbawiła krwi,
Byle w mych żyłach znów mogła popłynąć
Czerwoną strugą… patrz, oto ma dłoń,
Którą wyciągam ku tobie…
[1819]


