Spójrz na moje buty
Spójrz na moje buty
Nie ma na nich śniegu
Spójrz w moje serce
I pozwól mi odejść
Minął już luty
Co w tym dziwnego
Co ja ci więcej będę mącił wodę
Pewnie zapytasz mnie – dlaczego?
Wszystko jest jasne
Forma i treść
Spójrz na moje buty
Nie ma na nich śniegu
Spójrz w moje serce
Cześć!
Spójrz na moje ciuchy
Nie noszę szalika
Spójrz w moje serce
I pozwól mi odejść
Zbudziły się muczy
Coś z tego wynika
Co ja ci więcej będę mącił wodę
Zegar jak chodzi, to wtedy tyka
Wszystko jest jasne
Forma i treść
Spójrz na moje ciuchy
Nie noszę szalika
Spójrz na moje buty
Cześć!
Spójrz na moją maskę
Mam trzydniowy zarost
Spójrz w moje serce
I pozwól mi odejść
Nie proszę o łaskę
Nie jestem ofiarą
Po prostu lubię, inaczej nie mogę
Masz rację, byłem zawsze dowodem
Na to, że forma
Określa treść
Spójrz na moje buty
Spójrz na moje ciuchy
Spójrz w moje serce
Cześć!