Polska poezja

Wiersze po polsku



Część mowy(fragment)

Znikąd z miłością, nastego lipcopada roku….,
drogi szanowny kochana, zresztą to się nie liczy,
nieważne kto, bo sam diabeł, szczerze mówiąc, z mroku
nie wydobędzie już twarzy, nie twój, lecz i niczyj
wierny przyjaciel pozdrawia serdecznie z jednego
spośród pięciu kontynentów, tego co się wspiera
na kowbojach, kochałem cię bardziej niż i Samego,
więc dalej mi do ciebie niż do nich jest teraz,
dziś późną nocą, w uśpionej dolinie, na dnie,
w miasteczku, które śnieg po klamki zawiał,
w ciemnościach skręcam się na prześcieradle
(jak nie wspomniano niżej zamknąć nawias)
i za morzem bez końca nie potrafiąc usnąć,
mamroczącym zaimkiem „ty” próbuję wzruszyć
poduszkę, kiedy ciało, obłąkane lustro,
zarys postaci twojej chce powtórzyć.

Tłum. Stanisław Barańczak


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Część mowy(fragment) - Josif Brodski
«