Dwa osiołki
Przyszedł osiołek z Niedzieli Palmowej
Trącił mnie nosem
Pytał oczami
– Osiołku – mówię – podaj mi łapę
Byśmy z radości razem płakali
Tłumaczył: – Jezus tłum dookoła
Pod kopytkami przy palmie palma
– Osiołku – mówię – nie wiem co dalej
Bo mi łza twoja do gardła spadła
Ksiądz i osiołek klękają razem
Palmy jak oczy w słońcu się złocą
Potem umilkną
Uszy swe stulą
Jak dwa osiołki przed Wielkanocą
1998
