Polska poezja

Wiersze po polsku



Jest dość kościołów

Jest dość kościołów

Na moje modlitwy

Jest dość ławek w parkach

Na letnie zachwyty

Jest dość ścieżek

Na wieczorne włóczenie.

Moje miejsce na świecie

Jest pod drzewem

Mam tu wąską pryczę z cienia

Siadam na niej

A tuż obok

Siedzi moja samotność

I milczymy tak godzinami

Bo w dwójkę raźniej.

Siedzimy milczymy

I po chwili jest nas już trzech

Ja moja samotność i mój pech.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,00 out of 5)

Wiersz Jest dość kościołów - Lisak Agnieszka
« 
 »