Pomóż
Pomóż mi —- już od dawna pielęgnuję formę,
Utrzymuje ją, karmię, przewijam i spełniam
Jej zachcianki — jest wielka, nieforemna, patrzy
Nie zaprzestaje żądań. Napijmy się kawy,
Nie ogoliwszy się w sufit poparzmy.
Pomóż mi, proszę. Wypełnij to treścią.
Weź taksówkę —- i powiedz wreszcie tym palantom
Z telewizji, że idziesz. Przecież masz podręcznik
Asertywności. Wejdź przez okno, nie dzwoń,
Nie bądź wybredna, jeszcze raz zdecyduj,
Że ja.