Noc “szczęścia”
Była noc jasna gwiazd światłami,
i wokół jakoś cicho było,
i szczęście było między nami…
I nagle wszystko się skończyło.
Była toń morza w falach bieli,
i my byliśmy tam na brzegu,
i księżyc lśnił wśród chmur pościeli…
Nikt nie powstrzymał czasu biegu.
Było coś jeszcze w tę noc szczęścia,
uczucie, co targało sercem,
I tylko ono nam zostało,
i nie zostało nic już więcej.