Polska poezja

Wiersze po polsku



Któż jest ona, co mieszka w mym sercu

Któż jest ona, co mieszka w mym sercu, kobieta stracona na wieki?

Starałem się o nią i nie zdołałem jej zyskać.

Zdobiłem ją wieńcami i śpiewałem jej sławę.

Uśmiech zalśnił na chwilę w jej twarzy, potem znikł.

“Nie sprawiasz mi przyjemności”, zawołała ona, kobieta w trosce.

Kupiłem jej klejnotami wysadzane obręcze

I chłodziłem ją wachlarzem ozdobionym

Gemmami; usłałem jej łoże na legowisku ze złota.

Wtedy błysnął promień radości w jej oczach, potem zamarł.

“Nie sprawia mi to przyjemności”, zawołała ona, kobieta w trosce.

Posadziłem ją na wozie tryumfu i ciągnąłem

Z końca na koniec ziemi.

Zwyciężone serca chyliły się do jej stóp i krzyki

Pochwały brzmiały ku niebu.

Duma zalśniła w jej oczach na chwilę, potem rozpłynęła się w łzy.

“Nie sprawia mi przyjemności zwycięstwo”,

Zawołała ona, kobieta w trosce.

Spytałem ją: “Powiedz mi, kogo szukasz?”

Odrzekła tylko: “Czekam jego, o nieznanym imieniu”.

Dni mijały, a ona wołała: “Kiedyż przyjdzie mój

Ukochany, którego nie znam,

I który poznany będzie przeze mnie na wieki”.

Przełożył Leopold Staff