Sonety do Orfeusza – XIII
Wyprzedzaj wszelkie rozstanie, jakby już było za tobą
jak zima, co mija właśnie. Bo jest tak nieskończona
zima pośród zim wszystkich, mijających obok,
że zimujące twe serce pokona.
Bądź zawsze umarły w Eurydyce – zstąp śpiewający,
sławiący wróć w porozumienie bez lęku.
Tu, wśród gasnących, bądź, w królestwie nocy,
bądź szkłem dźwięczącym, co rozbiło już w dźwięku.
Bądź – i zarazem znaj warunek nieistnienia,
dno niezmierzone twego wewnętrznego drżenia,
abyś ten jeden raz wypełnił je bezgranicznie.
Do zużytych i martwych zasobów natury całej,
do sumy, której usta niczyje nie powiedziały,
wlicz się radośnie, a potem zniszcz liczbę.
(2 votes, average: 4,00 out of 5)
Podobne wiersze:
- Sonety do Orfeusza – XII Pragnij metamorfozy. O, zachwyć się płomieniem, gdzie umyka ci rzecz, co się pyszni z przemiennej natury; ten kształtujący duch, trudzący […]...
- Sonety do Orfeusza – I Niewidzialny poemat oddechu! Wszechświat, co wciąż wymienia z moim byciem. W rytmicznym pośpiechu – przeciwwaga, powołująca mnie do istnienia. Pojedyncza […]...
- Sonety do Orfeusza – XXV Lecz ciebie chcę teraz, ciebie, którą znałem jak kwiat niewiadomego mi imienia raz jeszcze przypomnieć, i w kształcie zmartwychpowstałym ukazać […]...
- Sonety do Orfeusza – XIX Choć jak obłoki nietrwałe zmienia się prędko świat, wszystko, co doskonałe, wraca do dawnych lat. Nad zmianą czasów i dróg […]...
- Sonety do Orfeusza – XVI Tyś samotny przyjacielu mój, bo zawsze… My w naszych gestach i w naszym słowie z wolna ze świata przywłaszczamy sobie […]...
- Sonety do Orfeusza – II, 4 O dieses ist das Tier, das es nicht giebt. Sie wußtens nicht und habens jeden Falls – sein Wandeln, seine […]...
- Sonety do Orfeusza – XI Niejedna powstała reguła śmierci spokojnie-surowa, ujarzmiający człowieku, gdy trwasz przy łowach do czasu; lepiej niż siodło i sieć znam ciebie, […]...
- Sonety do Orfeusza – XXVII Jestże naprawdę czas niszczący wszystko? Kiedy na górze spokojnej burzy warownię? To serce, serce bogom oddane niewymownie, Kiedyż Demiurg stłumi […]...
- Życie jest nudne, przyjaciele. Tak mówić nie należy (z cyklu piosenki przyśnione, 14) Życie jest nudne, przyjaciele. Tak mówić nie należy. Bądź co bądź, niebo błyska, wielkie morze dyszy tęsknotą, nam też coś […]...
- Zła Zima Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła! Szczypie w nosy, szczypie w uszy Mroźnym śniegiem w oczy prószy, Wichrem w polu […]...
- Księgi wtóre – Pieśń XIII Panu dzięki oddawajmy, Jego łaskę wspominajmy, Który hardym miesza rzeczy, A skromne ma na swej pieczy. On hardy, nieunoszony, On […]...
- XIII Chcąc przerwać myśl, wyjrzałem przez okno z Rana: Puste miasto, niebieskobiały śnieg w ulicy, Martwe, bezlistne drzewa, przestrzeń ołowiana, Cisza, […]...
- To przyjaciel To Przyjaciel. Ciągle wracasz pamięcią do tego poranka zimą. Tyle lat już wierzyłeś, wiedziałeś na pewno, a jednak nie możesz […]...
- Tren XIII Moja wdzięczna Orszulo, bodaj ty mnie była Albo nie umierała lub się nie rodziła! Małe pociechy płacę wielkim żalem swoim […]...
- XIII BOHÉMIENS EN VOYAGE La tribu prophétique aux prunelles ardentes Hier s’est mise en route, emportant ses petits Sur son dos, ou livrant ŕ […]...
- Sonet XIII (Przeszłość nie wraca…) Przeszłość nie wraca, jak żywe zjawisko, W dawnej postaci, jednak nie umiera; Odmienia tylko miejsce, czas, nazwisko I świeże kształty […]...
- Księgi pierwsze – Pieśń XIII O piękna nocy nad zwyczaj tych czasów, Patrz na nas jasno wpośrzód tych tu lasów, Gdzie jako pszczoły wkoło swego […]...
- Symbole XIII (Szedłem. Ciało się gięło moje z wyczerpania…) Szedłem. Ciało się gięło moje z wyczerpania; Gwiazdy nieme z wolna gasły pożegnania w niebie; Szedłem, samotnie łkając na słońca […]...
- Dwa sonety Sie trennten sich endlich und sah\’n nicht, Nur noch zuweilen im Traum; się waren längst gestorben Und wussten es selber […]...
- Bądź mi Bądź mi Bądź mi od stóp do głowy, od pięty do ucha Od kolana do pachwiny, od łokcia do paznokci […]...
- Ach nie strasz mnie Ach, nie strasz mnie dolą przeklętą I nudnym, półmrocznym wygnaniem, To pierwsze dziś jest nasze święto, To święto, co zwie […]...
- Sonety (z pierwszego cyklu) Samo Vozár Wy mi mówicie, że te piewy moje niosš nieznanych uczuć niepokoje, że tchnš wzburzeniem krwi nieposkromionej, co łamie […]...
- Sonety z cyklu „Utulanie cienia” Samo Vozár Już trumna weszła: sypki piach się sypie tam, skšd ruszyła w drogę, nieszczęliwa, ziemia w głšb puszcza jak […]...
- Z odpowiedzi na opak na sonety o miesišcach Folgore da San Gimignano: o marcu CENNE DA LA CHITARRA (? 1322/36) Dalla Risposta per Contrari ai Sonetti de Mesi di Folgore da San Gimignano: […]...
- „BĄDŹ ZDROWA” BĄDŹ ZDROWA Bądź zdrowa! (jak dziwnie brzmi dzwon!) Bądź zdrowa! (lecą liście z drzewa…) Bądź zdrowa! (miłość jest jak zgon…) […]...
- I na śmierci czekając przyjście, ległem w grobie I na śmierci czekając przyjście, ległem w grobie… Aż Głos: „Iżeś ty jeszcze moc miał rzeknąć sobie: Nikczemnym jest”, Łazarzu! […]...
- Pewnego dnia Pewnego dnia Pewnego dnia przyjdzie do ciebie dziecko. Przyjdzie i poprosi Abyś znów rzekł mu coś smutnego i wesołego. Co […]...
- Człowiek i wilk Szedł podróżny w wilczurze, zaszedł mu wilk drogę. „Znaj z odzieży – rzekł człowiek – co jestem, co mogę”. Wprzód […]...
- Odpływający statek Spójrz, oto niezmierzone morze, A na jego piersi odpływający statek pod wszystkimi żaglami aż po same czubki masztów. Proporczyk trzepoce […]...
- Jaskinia filozofów (fragm.) (…) IV. Dziękuję Ci za życie, które upłynęło tak, że nigdy nie zaparłem się trzeźwości. Nie wstydziłem się także zawrotów […]...