Polska poezja

Wiersze po polsku



Czar

Leopold Staff

Czar

W miękkich fałdach twej sukni zgubiony ustami
Piję złotej godziny czar… Niech nas omami…

Krótko trwa rozkosz… Szczęście, co żyło dzień, kona…
Od warg mych pokraśniały ci nagle ramiona…

Włosy cię jeszcze kryją… Jutro przemoc losów
Rozdzieli nas na zawsze… Wyjdź z lasu twych włosów…

Wśród dwojga kwiatów, piersi twych, śnieżnych swą bielą,
Pocałunki mym ustom ciepłe gniazdo ścielą…


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Czar - Staff Leopold