Stacja
Jakiś pociąg się wtoczył. Stoją rzędem wagony, lecz nie otwarto drzwi, nikt nie wysiada, nie wsiada. Czy są w ogóle […]
Jakiś pociąg się wtoczył. Stoją rzędem wagony, lecz nie otwarto drzwi, nikt nie wysiada, nie wsiada. Czy są w ogóle […]
Szukając skrzynki pocztowej niosłem list przez miasto. W puszczy z kamienia i betonu. Latający dywan znaczka chwiejne litery adresu plus […]
Cicha wściekłość gryzmoli w głąb po ścianie. Kwitnie sad, nawołuje kukułka. To narkoza wiosny. A cicha wściekłość maluje swe hasła […]
I Przy końcu drogi patrzę na władzę i przypomina mi cebulę z pokrywającymi się twarzami które odpadają jedna po drugiej. […]
Czasami moje życie otwierało oczy w mroku. Uczucie, jakby ulicami ciągnęły tłumy ślepe, niespokojne, spieszące do cudu, podczas gdy ja […]
Pogrzeby pojawiają się coraz częściej jak szyldy przy drodze gdy się zbliżać do miasta. Tysiące ludzi zerka w krainę długich […]
I Wyraziliśmy zgodę i pokazaliśmy nasze domy. A przybysz pomyślał: dobrze mieszkacie. Slumsy we wnętrzu są waszym. II Wewnątrz kościoła: […]
Za dnia w szkole – mrowiącej się, głuchej fortecy. O zmierzchu zmierzałem do domu pod szyldami. Wtedy odzywał się szept […]
Plątanina czarnych świerków i dymiących promieni księżyca. Tu zanurzona chałupa jakby bez śladów życia. Aż rosa poranna zaszemrze‚ a starzec […]
Pogrzebów przybywa coraz gęściej i gęściej jak drogowskazów im bliżej miasta. Wzrok tysięcy ludzi w kraju długich cieni. Powoli buduje […]
Wiosna leży odłogiem. Ten rów aksamitnie mroczny pełznie tuż koło mnie bez odblasków. Jedyne co lśni to żółte kwiaty. Jestem […]
Ciężarówka z przyczepą pełznie przez mgłę – olbrzymi cień larwy ważki, który porusza się w szlamie na dnie jeziora. W […]
Wlokę się jak draga po dnie świata. Wszystko przywiera, co mi zbędne. Zmęczone oburzenie, żarliwe zniechęcenie. Oprawcy chwytają za kamień, […]
Wiatr chodzi po sosnowym lesie. Szumi ciężko i lekko. Bałtyk też szumi pośrodku wyspy, głęboko w lesie jest się na […]
Ta niska sosna na bagnie trzyma koronę w górze: ciemną szmatę. A to co widać to nic w porównaniu z […]