Zmierzch
Pierwsza zmierzchu fala Spływa ponad dach. W szybach – mrok, a z dala Słońce sie dopala W nasturcjach i mgłach. […]
Pierwsza zmierzchu fala Spływa ponad dach. W szybach – mrok, a z dala Słońce sie dopala W nasturcjach i mgłach. […]
Dziś w naszego spotkania rocznicę Pozawrzemy szczelnie okiennice, By powtórzyć wśród nocnej ciemnoty Dawne nasze, najpierwsze pieszczoty. Dawne słowa z […]
Niepostrzeżenie w morza urasta głębinie Fala, która w niebiosach szuka dla się tronu. Niepochwytna dla oka w narodzin godzinie, Olbrzymieje […]
Puściła po stole swawolący wianek. „Kto go chwyci pierwszy – ten mój kochanek!” Pochwycił tak ściśle, aż się kwiaty zwarły. […]
Pururawa i Urwasi Pururawa w godzinie, gdy słońce mgły krasi, Ujrzał nimfę wód przaśnych – Indiankę Urwasi. Wynurzyła dłoń z […]
Zwierciadło moje, bezdenny strumieniu, Tajemnych zwierzeń odwzorny krysztale! Po jakim żwirze, po jakim kamieniu Z otchłani w otchłań włóczyłeś swe […]
Urszula Kochanowska Gdy po śmierci w niebiosów przybyłam pustkowie, Bóg długo patrzał na mnie i głaskał po głowie. -„Zbliż się […]
Idzie lasem owa zmora, co ma kibić piły, A zębami chłopców nęci i zna czar mogiły. Upatrzyła parobczaka na schyłku […]
W zwiewnych nurtach kostrzewy, na leśnej polanie, Gdzie się las upodobnia łące niespodzianie, Leżą zwłoki wędrowca, zbędne sobie zwłoki. Przewędrował […]
Zwoływali się surmą na wrzawę-zabawę, A jam gadał z mogiłą… Wszyscy na koń już siedli, by jechać po sławę, Lecz […]
Załoga okrętowa składała się z rozmaitych osób. Uwagę naszą zwróciła pewna piękna dziewczyna oraz pewna wiekowa już, ale bardzo miła […]
Nastała noc, spragniona wymian Mroku na dreszcze w półśnie rosy. Dąb bałwochwalczo wierzy w Tymian, We wpływ Tymianu – na […]
Czemu obcą mi wioskę z zwykłych lip gromadą Wspominam jak dostępną niegdyś tajemnicę, Ffdzie owiec znakowanych natłoczone stado Napełniło – […]
Po ciemku, po ciemku łkasz, Bezradność Twych łez rozumiem! Schorzałą śmiertelnie twarz Radośnie całować umiem. Do końca nie zbraknie mąk, […]
Słyszę, jak deszcz po liściach coraz gęściej pluska. Tak mnie nuży zwłok moich w zaświaty wywózka Na kołach, co się […]