Piwo o drugiej popołudniu

Podobne wiersze:

1. Piwo o drugiej po południu Nic się nie liczy Rzucam się na materac Z piwem w ręce i głowa pełna tanich marzeń Umierają liście umierają […]...
2. Piwo Nie wiem, ile butelek piwa Wypiłem czekając, aż rzeczy Przybiorą lepszy obrót, Nie wiem, ile wina i whisky I piwa […]...
3. Po Drugiej Stronie William Blake Po Drugiej Stronie… …i jestem teraz tu… …(nie ja – raczej mój Duch)… …i widzę teraz rzeczy, którym […]...
4. Nie Było Drugiej Troi / No Second Troy Czemu mam ją potępiać za to, że dni moje Wypełniła cierpieniem i w czasie ostatnim Sposobiła lud prosty do gwałtu […]...
5. Niezwykły dzień To nie był zwykły dzień tygodnia, Choć zaczął się całkiem zwyczajnie. Śniadanie – kawa i papieros, A potem prysznic w […]...
6. Po drugiej stronie liścia Otworkiem wygryzionym w liściu między żyłkami prześlizguję patrzenie przyciągane ciągnące do obrazu w którym zdejmujesz ubranie Boże jak się nasycam […]...
7. Panienka z pierwszej i drugiej ręki Panienka z pierwszej ręki To przedmiot lirycznych westchnień, Promy czek słońca maleńki, Kwiatki nad wodą niebieskie. Jeszcze są przed nią […]...
8. Pętla w tym domu panuje milczenie chodzimy pośród wymijających spojrzeń wyrzut drzemie w każdym szurnięciu kapci racjonujemy chwiejne nastroje i słowa […]...
9. Krzysztof Kamil Baczynski – Z głową na karabinie Nocą słyszę, jak coraz bliżej drżąc i grając krąg się zaciska. A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży, wyhuśtała mnie chmur […]...
10. M-Morderstwo A ona leży z nożem w plecach. Troszeczkę na dywanie, troszkę na podłodze. Skromnie skulona. O tak. Jest wrzask. Świadkowie […]...
11. On działa On działa, w blasku i w ciemności, w huku wodospadów i w ciszy snu, lecz inaczej, niż głoszą wasi pasterze, […]...
12. Skrzeble Biegną, Skrzeble Przez Lasy, Przez Błonie Skrzeble biegną, skrzeble przez lasy, przez błonie, Drapieżne żywczyki, upiorne gryzonie! Biegną szumnie, tłumnie powikłaną zgrają, A nie żyją nigdy, […]...
13. Skrzeble biegną, skrzeble przez lasy, przez błonie Skrzeble biegną, skrzeble przez lasy, przez błonie, Drapieżne żywczyki, upiorne gryzonie! Biegną szumnie, tłumnie powikłaną zgrają, A nie żyją nigdy, […]...
14. Miserere 1 Oto stoimy nad ziemią tragiczną. Pobojowisko dymi odwarem strzaskanych wspomnień i snów. Lepkimi krwią pytaniami zdejmujemy hełmy przyrosłe do […]...
15. Guillaume Apollinaire – „POŻEGNANIE” Zerwałem tę gałązkę wrzosu Wspomnieniem będzie jesień ścięta Rozłączą nas wyroki losu Przeszłości woń gałązka wrzosu O tym że czekam […]...
16. Pożegnanie Zerwałem tę gałązkę wrzosu Wspomnieniem będzie jesień ścięta Rozłączą nas wyroki losu Przeszłości woń gałązka wrzosu O tym że czekam […]...
17. Dźwięki ludzkiego życia Dziwne ciepło, gorące i zimne kobiety, Jestem dobrym kochankiem, a kochanie To nie tylko seks, większość kobiet jakie znalem Była […]...
18. Nasi znajomi z zaświatów Zaglądają przez dziurkę od klucza Nasłuchują długo przy ścianie Bezszelestnie chodzą na palcach Gdy zapala się światło znikają Nic nie […]...
19. Przypowieść Rybacy wyłowili z głębiny butelkę. Był w niej papier, a na nim takie były słowa: „Ludzie, ratujcie! Jestem tu. Ocean […]...
20. Rżnij, harmonio, głośno Rżnij, harmonio, głośno, rżnij, harmonio, śmiało! Wspomnieć, co? Tę młodość dawno już przebrzmiałą? Nie szeleść, osino, drogo, nie kurzże się. […]...
21. Uogólnienie Przy stoliku w knajpie, gdzieś o bladym świcie Sterany obywatel chciał dociec czym jest życie Nękany brakiem sensu powiedział sobie […]...
22. Niewolnik W wilgotnej celi, poza kratami, Siedzi niewolnik w jasyr pojmany; Twarz jego blada zrasza się łzami, Wzrok próżno szuka ziemi […]...
23. Sny dziecinne Sny dziecinne pachniały wanilią. Jak oderwać to życie od trwogi? Te dni jak małe bożki w oliwkowym lesie – – […]...
24. Niebo i ziemia Na niebiosach Bóg mieszka, A na ziemi jest ścieżka Prowadząca do nieba… Ścieżka wąska jak perć – Tylko że naprzód […]...
25. *** Pocałunków rozkoszą mierzyłem Swoją młodość szczęśliwą i błogą – Ale szczęściem się dzisiaj zmęczyłem, Ale dzisiaj nie kocham nikogo. Łez […]...
26. Druga w nocy Druga w nocy. Nie mogę spać i żonie spać nie daję. No! – spać nie mogę na „psiamać”, a lipiec […]...
27. Ulica Stalowowolska Przywiązana do nic nie znaczących symboli, lekko pochylona w stronę przydomowych ogródków trzyma fason udrapowana w sztywny gorset ostów. Rozpięta […]...
28. Z głową na karabinie Nocą słyszę, jak coraz bliżej drżąc i grając krąg się zaciska. A mnie przecież, zdrój rzeźbił chyży, wyhuśtała mnie chmur […]...
29. Ballada o wiecznie młodym Stedzie zawsze z podręcznym plecaczkiem w dwudzietoletnich dżinsach jeżdżący przez życie na gapę wiatrem podszyty Sted on rozpędzoną młodość wstrzymywał skinieniem […]...
30. Droga Wspominam liście które sypią się i sypią z błękitu Wspominam dziuple gdzie spała futrzana baśń Wspominam stertę liści w której […]...
31. Gęby za lud krzyczące Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą, I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą. Ręce za lud […]...
32. Dno Patrz! Jest tylko dno głębokie i sine, mdławoduszne niebieską flegmą, jest tylko śmierć i jej barwny rynek nakrapiany czerwonym kitem […]...
33. Znów pola przed snem W szumie w lśnieniu! – coraz czyściej – jaśniej – przejrzyściej szybują – te ledwie przestwory: (jak gdyby – przez […]...
34. Robert E. Howard – Czarne morza Słyszałem mórz czarnych przypływ pośród nocy, Huku fal o brzegi nieznane byłem świadkiem, Wśród raf, których ludzkie nie widziały oczy […]...
35. Róża Czym purpurowe maki Na ciemną rzucał drogę Sen miałem. Ale jaki? Przypomnieć już nie mogę Twojeż to były usta Mojeż […]...
36. Poloniusz do Kleukosa – w Idy Każdy z nas ma tu swój kawałek ziemi lub chociaż miejsce, gdzie można zapraszać zmarłych. Ale żyje się tu nędznie […]...
37. Znów wędrujemy Znów wędrujemy ciepłym krajem, malachitową łąką morza Ptaki powrotne umierają wśród pomarańczy na rozdrożach Na fioletowo-szarych łąkach niebo rozpina płynność […]...
38. Symbole XVII (Przechodniu!…) Przechodniu! Przestrzeń wieczności jest pusta; Siedmiu Tajemnic orszaki Na wieki nieme są w sobie… – Mówimy zmarłe już usta – […]...
39. Allen Ginsberg – Niezwykły mały domek w Berkeley Całe popołudnie przycinałem krzewy jeżyn przy rozchwianym brązowym płocie pod zwisającą nisko gałęzią z ukrytymi w liściach zgniłymi morelami, naprawiłem […]...
40. Gdy się przebudziłem Gdy się przebudziłem, miasto przemówiło. Ptaki, zegary i skłócone dzwony Ogłuszyły zgiełkliwy tłum pod moim bokiem, Pełzających rozpustników rozpalonych, Marnotrawców […]...