Polska poezja

Wiersze po polsku


Wiersz o szukaniu

Ile rąk, ile spojrzeń, ile melodii trzeba w śnie – Nie wiem ja i ty nie wiesz, i nikt wiedzieć […]

Chwila biblijna

Na przystanku tramwajowym jak u studni czeka apostoł płomienny, kiedy stopy najłagodniej oderwał od ziemi policjant o dostojnych powiekach. Tłum […]

Przystań

Ucieleśnię się jeszcze powtórny, jak rysuję się w lustrze milczący i znów pójdę jak ręka za piórem krajem cierpkim, gdzie […]

Przez zamieć wiosenną

Znowu drobniutki świergot gałęzi jak śniegu leniwej i twarzy białej lusterko w obłoku włosów sennych, spada dzień jak złocona śliwa, […]

Kolęda

Ogień nieziemski pod łukiem bramy wspiętej wysoko jak dzwon lub ołtarz, łuna ofiarna jak gałąź złota spływa na głowę chłodną […]

1942. Noc wigilijna

Wieczorny szatan monetę zimną ważył na dłoni… Parzyła izby zamieć świeczek, kiedy śmieszne figurki zatargały jak w dzwonnicach sznurkiem, uniosły […]

Wstecz

Nad tych kwiatów wysokich sierścią grom cieniutki, a jednak stuka i w widnokrąg jak w strzechę lub w pierścień wpływa […]

Do zmarłej

Pusty po tobie powietrza słup oczy mi mrozem przekłuł; dochodzi do mnie świergot twych stóp gołębich: szelest sukni najlżejszy, korali […]

Bajka

Chiński cesarz w malowanej trumience zamknął oczy skośne jak łódki, włos falisty zacisnął w ręce, włosa strzegły jelenie malutkie. Już […]

Pieśń nostalgiczna

I Wywołany z przestrzeni ciasnej, gdzie głuche czoło chmur, a na nim słońca bruzda – wspominam ziemię świetlną: był pienisty […]

Przyjacielowi w drodze

Patrzysz nisko i spojrzenie srebrne oczu twoich jest radosnym światłem w drodze naszej odmierzanej sercem jak księżycem. Puszyste od wiatru […]

Przejście

Za grotem mej dłoni – tam przestrzeń wiecznie blada, w której przejrzysty księżyc jest jak fragment białej chmury albo anioła […]

Wezwanie

Już noc lub dzień jak wody ziarno wydzielasz mi z uśmiechem patrząc, gdy ciała mego smutny barok zawile trwa pod […]

Ukochanej

Gdzie zgięty domem grajek smyczkiem spod palców wartkich toczy ziemię i niebo wielkie, nas malutkich, uliczne drzewo szumi zwięźle. Jesteśmy […]

Kantyczka wołania pełna

Gwiazdy niejasnej prowadzony wzorem po napój sięgam i jadło. Który ognistą koronę na czoło sczerniałe kładziesz, nad rąk pochyłością senną […]

Strona 1 z 41234