Polska poezja

Wiersze po polsku



ŚMIERĆ (z tomu ‚dzień jak codzień’ 1930

Napisano stacja towarowa

napisano magazyn

dźwig i winda zwieszają ciężkie głowy

cokolwiek się zdarzy

wagon czerwone więzienie krów

zatkał okienka pysikami cieląt

ryk żalem kipi ryk i znów

maszyny ciszę mielą

worki na rampie pachną paszą

wieś jest na chwilę jakże nęci

ale nie ma wilgotnego szmeru traw u pędn

białe lampy noc słodką gaszą

o koła których 8

dobrze wy wiecie gdzie rzeźnia

im hamulcom przyczepom osiom

droga też nie bezbrzeżna

dlaczego deski przepojone smarem

przestały być kwitnącymi sosnami

dlatego i ceglany dom

stacja towarowa z żelaznym dźwigarem

nie zmiłuje się nad nocą i krowami

krowy na zabicie są


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz ŚMIERĆ (z tomu ‚dzień jak codzień’ 1930 - Józef Czechowicz