Polska poezja

Wiersze po polsku



Nagość nas kocha

Nie oddaj im mojego ciała

Zgódź się na wszystko – tylko

Nie oddaj im mojego ciała

Spal je

W środku nocy

Przy zasłoniętych oknach

Zawiń w liście aloesu

W bandaże zdarte z brzozy

W ostre skóry zwierząt

Zasyp gałązkami

Ziarnami bursztynu

Igliwiem nocy

Podpal

Niech nigdy nie będzie podobne do ich ciał

Lecz teraz niech powietrze zwinie się wokół nas

Z bólu

Niech przezroczyste odbicia naszych ramion

Odcisną się w nim – jak Znaki

Potem, na moment

Niech rozbłysną w ciemności: Płonący Napis

Którego Oko nigdy nie odczyta

A oni?

Niech nad ranem na białych prześcieradłach

Znajdą po nas garstkę popiołu


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Nagość nas kocha - Krystyna Lars