Polska poezja

Wiersze po polsku



Antologia

Antologia

Chodzą na około mnie na wysokich obcasach metafor
cieniutkimi łzami piszczą na moich obrazach
przynoszą na wyciągniętych dłoniach lirykę jak kurczaka
potem nawet na maszynie do pisania klękają oczami

Proszę o prozę

żebyście sami nie darli się za włosy
nie podawali miłości jak jeża
w cierpieniu mówili dobranoc
nie nakładali tłumika na serce
tak zastraszeni że niemoralni

żebym nie marzła w antologii wierszy o sobie


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Antologia - Ksiądz Jan Twardowski