Polska poezja

Wiersze po polsku



Nie przestawał mówić

Do ostatniej chwili nie przestawał mówić

Jakby chciał język wyciągnąć poza śmierć –

Klęcząc przy jego łóżku tłumaczyłem mu

– tam słowa już nic nie znaczą

Zbyteczne jak uszy na niemym filmie

Nie zawracają ludziom głowy

Nie nadają się aniołom na budę

Nie można za nie otrzymać żadnego honorarium

Niemodne jak wiarus dzwoniący nogami

Nie kłamią dłużej niż żyją

Nieporadne jak nieoblizane jeszcze cielę

Straszą jak kaznodzieja ze złotymi zębami

Nie można się w nich schować aż po dziurki od nosa

Tłumaczyłem mu, że czeka go

Tylko jedno słowo, które jest milczeniem

1968 r.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Nie przestawał mówić - Ksiądz Jan Twardowski