Wierna
Jest taka miłość która nie umiera
Choć zakochani od siebie odejdą
Zostanie w listach wspomnieniach pamiątkach
W miłych sprzeczkach – Co było dla Adama lepiej
Czy Ewa na co dzień – czy jak przedtem żebro
Zostanie nie na niby nawet w jednym listku
Bzu gdy nie rozumiejąc rozumie się wszystko
Choćby że zmartwychwstaną najpierw dni powszednie
Wbrew krasce co przysiada na ziemi niechętnie
Zostanie przy zabawach i kasztanach w parku
W szczęściu co się jak prawdziwek chowa
Pomiędzy śmiercią sekund na zegarku
A przyszłość to przeszłość co znowu od nowa
Jest taka miłość która nie umiera
Choć zakochani uciekną od siebie
Porzucona jak pies samotna
Wierna nawet niewiernym na spacerze w niebie
1995