Polska poezja

Wiersze po polsku



W dobie choroby

Gdy szukam w lustrach niebios odbicia,
Słońce powraca…
Dwie są radości mojego życia:
Miłość i praca.

Tyś moje usta poiła miodem,
Duszo pachnąca!
Ciebie kochałem, w twym ciele młodym
Szukałem słońca.

Pieśnią miłosną jak pocałunkiem
Życie zawieszę:
Miłość mi była strawą i trunkiem –
Miłość i wiersze.

Słowa te piszę na pożegnanie
W dobie choroby:
Jeśli z mych wierszy choć coś zostanie –
Nie noś żałoby.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz W dobie choroby - Jan Brzechwa