24 grudnia
Wrócił do domu. Stanął u podnóża schodów.
Pomyślał: oto właśnie wróciłem do domu.
Zmęczony każdą przeszłą chaotyczną
podróżą, tymczasowścią poduszek, miłości.
Zmęczony wojną, która usiłuje
go w siebie wciągnąć. Zmęczony każdą ziemską władzą.
Wrócił do domu. Jest wcześnie. Śpią jeszcze.
Czy aby nie umarł? Byłoby to smutne
banalne zakończenie. Są, żyją. Na pewno.
Dojrzał choinkę, nagą i zieloną
na podwórku. Papierosa? Tak.
Wrócił. Kto teraz śpi w jego pokoju?
Jego pokoju? Jego? Zamienił swój pokój
na obce miasto. Obce miasto śpi tam.
Wrócił do domu. Stanął u podnóża schodów
w blasku, w nagłej kolędzie.





Podobne wiersze:
- Na cześć (dziś ku pamięci) Adama Asnyka w dniu Jubileuszu dnia 14 grudnia 1896 r Mistrzu! Niech żyje Twoja lutnia złota, Na której struny światłem tęczy skrzą; Niech żyje cudna Twej myśli robota, Promieniejąca wyobraźni […]...
- Pochwała złego o sobie mniemania Myszołów nie ma sobie nic do zarzucenia. Skrupuły obce są czarnej panterze. Nie wątpią o słuszności czynów swych piranie. Grzechotnik […]...
- 24 grudnia 1978 Sączę w kuchni to piwo słuchając klasycznej stacji radiowej i myślę o goleniu i czyszczeniu paznokci. nadają muzykę świąteczną. wolę […]...
- Just lost, when I was saved! Zgubiona – w trakcie zbawienia! Właśnie gdy świat znikał z oczu, Właśnie w chwili, gdy Wieczność miała się rozpocząć – […]...
- Czary To są czary, pewno czary! Coś dziwnego w tym się święci, Dobrze mówi ojciec stary: Robię, gadam bez pamięci. W […]...
- Widok perspektywiczny Widok na wzgórzu białego domu z wieżyczkami. To noc! Jest oświetlone okno, Są dwie wieżyczki, dwie turkaweczki są wieżyczkami. Za […]...
- Majowe wojny Dom stoi u podnóża twierdzy. W pokoju obok leżą rzeczy zmarłej. Dom stoi wśród podobnych sobie domów. Wszystko jest nieprzyjemnie […]...
- Uwodzenie Sto razy prościej byłoby na pewno, gdybym się mylił. ale się nie mylę: jesteś najlepszym miejscem tego miasta, centralnym punktem. […]...
- Opluty 74′ Tekst pochodzi z piosenki o tym samym tytule …z płyty zespołu „Czarne Ciasteczka” To miasto kiedyś należało do mnie. To […]...
- Granica Dni które nas dzielą Są jak schody Po których wbiegnę świeżym letnim popołudniem Do jej domu Usiądę przy stole Naprzeciw […]...
- Żywot wojownika Stanął na progu pokoju, w którym leżał jego umarły ojciec, owinięty jak jedwabnik w woskową ciszę – i krzyknął. Od […]...
- Wolność (freedom) Pił wino przez całą noc w noc 28-ego i wciąż o niej myślał: o tym jak chodziła i mówiła i […]...
- Rozmowa z kimś Nagle stanął ktoś na mojej drodze Zasłonięty świętym zarządzeniem Bardzo chciałbym więc pana poznać Moje drugie urzędowe sumienie A przez […]...
- Warstwy Z pętli latarń jak wzrok ku tobie oderwać? Oto miasto umarłe od żalu. Ulicą przechodzi ślepy pies dozorcy, a różowe […]...
- Czterdziesta czwarta Lecz ludzie tak nie żyją, już podobno śmieja się z ciebie, myszko, ludzie tak nie robią i ludzie tak nie […]...
- Zdarzenia Ryba połknęła haczyk. Nie zdążyła westchnąć. Westchnął rybak na brzegu. Że taka mizerna. Druga ryba minęła szczęśliwie przynętę. Przekonała się […]...
- Opluty 2 Pomyliłem się. Pomyliłem się. Pomyliłem się. To miasto nigdy nie będzie należeć do mnie. Pomyliłem się. To miasto nigdy nie […]...
- MIasto młodości Przystojniej byłoby nie żyć. A żyć nie jest przystojnie, Powiada ten, kto wrócił po bardzo wielu latach Do miasta swojej […]...
- Błękitny człowiek Idzie sobie błękitny człowiek – w rękawiczkach, w czapeczce pociesznej. Idzie sobie po stopniach schodów i powiada: – Do domu […]...
- Uciekam przed tym wierszem Wiersze żyją we wnętrzu wulkanu. Nocą się wymykają. Jeżeli coś im się przytrafi, ich pan cierpi na powierzchni ziemi. Munda […]...
- Miasto kochane, piękne Miasto kochane, piękne, rośniesz, twoje kontury, prawie że miękkie, wiosną uwiośnisz. Jak wiele trudu, miasto kochane, trzeba, żeby zalepić każdą […]...
- Rozpacz Jest zdaje się CIEMNO cały czas. Mam trudnoci z chodzeniem. Pamiętam jeszcze co powiedzieć na seminarium lecz nie wiem czy […]...
- On – ten którego zapomniałam On – ten którego zapomniałam Ale o którym nie zapomnę Ten który mnie zostawił kiedyś Za siódmą górą w siódmym […]...
- Going to Heaven! Do nieba idę! Nie wiem – na kiedy, nie pytajcie, proszę was, kędy. Nawet bym nie wiedziała, jak odpowiedzieć bez […]...
- Do Anonimowego Obywatela (Do JS/07/M/376 Ten Marmurowy Pomnik Wzniosło Państwo na jego cześć) Urząd Statystyczny wskazał go jako tego, Na kogo nigdy nie […]...
- Wiatr ją prosi W dzień jest wietrznie, słonecznie i wrześniowo złociście, Nocą wiatr ociemniały suche przewraca liście. Wiatr śpiewak swe tęsknodie zawodzi triste, […]...
- Jestem zmęczony Czuję, usycha we mnie wiara Instynkt ludzkości nieomylny Tyle słów niepotrzebnych naraz Złości i trwogi zgiełk bezsilny Chcę uciec, wiem […]...
- #155 Nie mogę go sobie wybić, wybić z głowy. Jemu mieszało się w głowie od lat w komisariatach i w Bellevue. […]...
- Kolonia, daleko Lądując w Kolonii, której tym razem nie zobaczę, powtarzam w myślach ten wiersz: Köln, Am Hof. Tłumaczyłem go w stanie […]...
- Dni Córy Chronosa, dni hipokrytyczne, Ciche i nieme, niczym bosy derwisz, Sunące naprzód nieskończonym rzędem, Niosą diademy i fagoty w dłoni. […]...
- Złoto Tygrysów – Na jego ślepotę Niegodny gwiazd i ptaka, co szybuje W głębię błękitu, tak teraz tajemną, Zawiłych linii, ukrytych przede mną, Z których kto […]...
- Pan Cogito opowiada o kuszeniu Spinozy Baruch Spinoza z Amsterdamu zapragnął dosięgnąć Boga szlifując na strychu soczewki przebił nagle zasłonę i stanął twarzą w twarz mówił […]...
- ELEGIA UŚPIENIA Godziny gorzkie bez godów czarny druk na pożółkłych stronicach jakby ze stromych schodów spływała w mroku żywica zwija się zaułek […]...
- Ja Było raz dziecko zabawne i tłuste. Umarło. nie ma go nigdzie. Biegało po domu, krzyczało. Są jeszcze jego fotografie w […]...
- Zrośnięty z życiem Zrośnięty z życiem, jak drzewo z liściem cóż życiu powiem? No, że na pewno, że oczywiście nie będę gardził listowiem. […]...
- Pamiętnik z Kefalinii Umarłych obudzono – mam żyć we śnie? Świat z tyranami w walce – mam stać z boku? Plon dojrzał – […]...
- Listopad Listopad, niemal koniec świata, kilka minut przed zmierzchem. Schroniłem się w kawiarni, siadłem tyłem do światła. Wolne? Zajęte – odpowiadam, […]...
- Bezdzietny anioł Właśnie wtedy kiedy pomyślałeś że papugi żyją dłużej że jesteś okrutnie mały niepotrzebny jak kominek na niby w stołowym pokoju […]...
- Odjechał, a po sobie zostawił wspomnienie Odjechał, a po sobie zostawił wspomnienie Przykre – gadów ochydnych pełzające ślady. Bliscy powiedzą o nim trwożnie: Był on blady, […]...
- Powrót Odejść od świata — zanurzyć się w Bogu a potem znowu być tutaj z powrotem aby powiedzieć — Już widzę […]...