Pogo
Na podstawie piosenki o tym samym tytule
…z płyty „Ogród Koncentracyjny”
Spałem źle. Ona spała źle. Pełne porozumienie.
Spało nam się źle. W tym kraju..
..w którym wciąż więcej, więcej palantów nosi przy sobie broń.
Zażartowałem sobie, że są to dla nich namiastki penisów..
..choć chodzi o coś groźniejszego.
Źle spałem! Spałem źle. W tym kraju..
..w którym wzorcem mężczyzny jest ksiądz albo handlarz.
Spałem źle. W tym kraju..
. .w którym znów ojczyznę a nie wiosnę zobaczą.
Jak ci się nie podoba – to wypierdalaj! Źle spałem.
Chociaż się zdarzają jakieś jaśniejsze momenty..
na przykład.. czarne oliwki, wino Sophia-Riesling..
Dwudziesty drugi grudnia 91′ oraz efekty owej rewolucji seksualnej,
z których skorzystałem wyjątkowo skwapliwie.
Ponadto Ty jesteś a Ciebie nikt mi nie zabroni.
Źle spałem! Spałem źle..i przyśniła mi się idea.
Przyśnił mi się działacz.
Przyśniły mi się obowiązki i konieczność skruchy.
Kolaboruję z pismem katolickim nie mając nawet kościelnego ślubu.
Nawet nie będąc bierzmowany. Jakaż perwersja!
Zawsze zdradzam. W tym szczególnie pozostaję sobie wierny.
I przelatuję przez te muzea, biblioteki, banki..
..a one ścian już niemal nie mają.
Nie warto się skupiać na tych obcych detalach.
Mam w sobie gorący detal i teraz Cię muszę znaleźć.
Przejdziemy przez siebie w lepsze, gorące kraje.
Bo istnieją. Skoro Ty zaistniałaś, ja już istnieję…
…
I co? I pożar. To bardzo powoli się zaczynało.
Najpierw mnóstwo blasków, zapachów, drobnych świateł.
Teraz płonie. Poważnie.
Ogień stawia swoje stopy ostrożnie.
Ja to sobie tańczę..
..siedząc przed lustrem, nieruchomy, z zamkniętymi oczami.
Tańczę to sobie, ja to sobie tańczę.
Wyjąc bezgłośnie, postępując tuż za ogniem, powoli..
..powoli, powoli..
..tańczę to sobie.