Polska poezja

Wiersze po polsku



A cup of tea

Zbombardowanym, bezdomnym, rannym…

Któż nad wami zapłacze? Nie John i nie MAry
Ni też Percy lub Wiliam, Nie Gladys, nie Sybil,
W zimnie zahartowani i twardzi jak mewy,
Lecz smutna krakowianka, rodem spod Wawelu,
Z kraju, gdzie bujnie płakać uczyły nas brzozy,
Raszki w parkach i Chopinm i czeremchy sypkie,
Z kraju wielkiej kultury łez, z kraju rzewności…

Filiżanką herbaty wznosząc Wasze zdrowie,
Służę Wam moim żalem – czym kraj mój bogaty!

Maria Pawlikowska – Jasnorzewska


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz A cup of tea - Pawlikowska-Jasnorzewska Maria