Polska poezja

Wiersze po polsku



A choćbyście

A choćbyście wrośli w ziemi

Siłami wszystkimi,

Choćby wszystkich dżdżów obłoki

Poszły wam na soki,

– Nie wzniesiecie w górę czoła

Gdy wiosna zawoła,

Nie wydacie duchem kwiatu,

Ni sobie, ni światu –

Bez miłości, bez zapału,

Bez czci ideału!

A choćbyście przeszli morza

Błękitne przestworza,

Choćby góry całej ziemi

Z skarbami wszystkiemi,

– Powrócicie iak żebracy.

Z waszych dróg i pracy,

Załamiecie próżne ręce

W strasznej głodu męce –

Bez miłości, bez zapału,

Bez czci ideału!

I choćbyście wyszli w pole

Z piorunem na czole,

Choćby z stali były męże

A z gromów oręże,

– Pójdą w jeństwo wasze roty

Po pod cudze płoty,

Wasze boje będą klęską,

Wasza śmierć niemęską –

Bez miłości, bez zapału,

Bez czci ideału!

I choćby wam trąby grały

Nowych dni hejnały,

Choćby cały świat z mogiły

Wstawał pełen siły,

Wy się z trupich waszych pleśni

Nie dźwigniecie w pieśni,

I w zmartwychwstań wielkiej dobie

Zostaniecie w grobie –

Bez miłości, bez zapału,

Bez miłości, bez zapału,

Bez czci ideału!


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz A choćbyście - Maria Konopnicka