Amazonka

Gąszcz złotoblady
jak zeschły wieniec dębowy.
jak stos listów pełnych miłości i zdrady,
o których już nie ma mowy.
Obręcze gałęzl płowych
wiążą się w koszyk złoty –
tu sarny wstają z klęczek, tam szeleszczą sowy
i wiewiórki wyskakują jak z groty.
Potrójne orzechy spadają na trawę,
słońce jak driada przemyka się schylone,
a fauny wabią w tę i w tę stronę,
naśladnjąc głosy spóźnionych turkawek.
Na niespodziane] i okrągłej łące
stanęła sama jesień w amazonce czarnej,
w woalce bladej
i wsparta na klaczy swojej złotogniadcj.
oczami zranionej sarny
patrzy na liście lecące.
zdejmuje czarny trykorn ze złotym galonem,
wstrzasa obcięte włosy malowane henną,
przyciska ręką serce, zwiędły liść czerwony,
i placze rosą jesienną.

Maria Pawlikowska – Jasnorzewska

(1 votes, average: 5,00 out of 5)

Podobne wiersze:

Jesień Gąszcz złotoblady jak zeschły wieniec dębowy, jak stos listów pełnych miłości i zdrady, o których już nie ma mowy. Obręcze […]...

Polowanie Tuwim, wielki indyjski wódz czerwono-czarny, w piórach drżących najcudniej, lśniących najogniściej, skrada się przez obłoki, wachlarze i liście, polując na […]...

Idź dalej Czy wszystko już dla mnie stracone, skończone? Wróżbiarzu, co czytasz z obłoków jak z ksiąg, Spójrz i przeczytaj, co pisze […]...

Malowidła w Pałacu Zimowym – na tle autentycznego wydarzenia Stary świecie, ani żywi ani martwi, ani nawet pułki twoje w gali świetnej malowane i twe szable malowane nie ocalą […]...

ONA MÓWI, ŻE JĄ MIŁOŚĆ BOLI Ona mówi że ją miłość boli ten czarny kwiat co rośnie w zwięzłej głowie Kwiat co uciska więc są oczy […]...

Furtka Potem ją całą chmiel gęsty owinie, Ale tymczasem jest tego koloru, Co liście lilii wodnych na głębinie Zrywane w świetle […]...

Za wiele was tam było Za wiele was tam było, liście, co wzdychacie tak uroczyście, gdy się w nocy nieskonczoność otwiera… O liście, kasztanowe liście! […]...

Ballada w kolorze fioletowym Fioletowa noc po brzegi wzbierze Ciepłem złotym, brzękliwym i dusznym, Bo to księżyc, w który zresztą nie wierzę, W parnym […]...

Pantofelki szklane Pantofelki szklane skrami malowane z dwoma skrzydełkami szarańczy po bokach, by tańczyć tak lekko, jako światło tańczy, menuetowym krokiem, by […]...

Colas Breugnon Wypędzili z raju aniołowie. Ludzi, ptaki i strwożone sarny, Zamiast ambrozji słodkiej i złotej Krowie mleko nam dali i chleb […]...

Zielone miasto Kraków cały jest w liściach, błyszczących po letnim deszczu – podwójnie zielonych w ksieżycu i w szmaragdowej latarni, wiszącej przy […]...

Dąb Idę sobie zamaszyście i opada ze mnie życie jak jesienne liście. Jakie liście? – dębu, brzozy, topoli, ale to boli. […]...

Kalina Rosła kalina z liściem szerokiem, Nad modrym w gaju rosła potokiem, Drobny deszcz piła, rosę zbierała, W majowym słońcu liście […]...

Magia Wybija zegar siódmy rok I siedzi czarny kot na stole, Przez czarne szyby płynie mrok, I siedzi czarny kot na […]...

Dziwhop Głód I szumi mu składany w ofierze 5-α-dihydrotestosteron Jakieś nieznanej bliżej Wenerze I jego fallus – Neron Wśród Zakleszczonych zasklepionych […]...

Pażdziernik Jesienna krzątanina drzew Góra zeszła na brzeg łapie ryby jak niedźwiedź Jesienna krzątanina drzew Poprad unosi białą sukienkę miłości nie […]...

Sen opaczny Idzie węglarz zgarbiony, pod koszem się kłoni, przez czarny, czarny śnieg – i znaczy węglem białym, jak kwiaty jabłoni, biały […]...

Sprawy jesienne Miałem sen że byłem jesionem sypiącym strąki metafor Miałem dzień że byłem człowiekiem sypiącym chmury liści Mam życie lecące z […]...

Zamyślenie Marzenia, pragnienia, uniesienia: za żywa W nicość lecące stosu wielkiego płomienie. O, Nocy! I w ogrodzie twym nie inne żniwa, […]...

Czarny kot Na podwórku, tuż za bramą, czarnej sieni czarny wlot. W sieni dzień i noc tak samo rezyduje Czarny Kot. Uśmiechając […]...

WIERSZ O ŚMIERCI Przez lazurowe płomyki fosforu brzęk pobrzęk blach brzeg czarnej wody trzciną porósł czarną czarną jak ptak kurzy się step mgieł […]...

O nocy cicha, nocy błękitna O nocy cicha, nocy błękitna u stóp Twych leżę, całując Cię – warkoczy Twoich gąszcz aksamitna po wzgórzach gwiezdnych w […]...

SZPARY Prześwity na morze Wodospady Drzewa włochate omszałe Ciężkie liście gumowane błyszczące Lakier słońca Doskonale gładki upał Połyski Nie słucham ożywionej […]...

W ogrodzie leżę W ogrodzie leżę o wieczorze, Patrząc w lecące ptaki, Pod drzewem, gdziem wyrzezał w korze Dwu imion naszych znaki. Dzisiaj […]...

Ballada kobieca Gdzie się o moją czaszkę szaleństwo obija, Opadłe Boga liście i ochłapy gniją. Gdzie suchotniczy kaszel wstrząsa klatką piersi, Znów […]...

Zwodnicza przeszłość Przeszłść moja… Wyraźnie, jak w stereoskopie, Staje mi przed oczami. Piękna! Raj bez mała! Na klęczkach myśl zanurzam w tych […]...

ELEGIA UŚPIENIA Godziny gorzkie bez godów czarny druk na pożółkłych stronicach jakby ze stromych schodów spływała w mroku żywica zwija się zaułek […]...

Rimbaud, Aniele Stróżu mój Mlaska zawiści grząskie błoto Rimbaud – Aniele Stróżu mój – Gdy pospolitość najwyższą cnotą Normalność ma munduru krój Ty cieniem […]...

Czarny człowiek Przyjacielu mój, przyjacielu, Jestem bardzo a bardzo chory! Nie wiem, skąd się wzięło to, co boli. Czy to świszcze tak […]...

Krzywda Umysł pracuje, talent pracuje, jak nigdy, i do czego się dopracowałem? – do krzywdy. Anie nie przyszła, Majka odeszła, widocznie […]...