Polska poezja

Wiersze po polsku



Amory

Nagła myśl i możliwość buchająca pieśnią,
o której sen ostrzegał radosnym półgłosem…
Zamiast ust, które jeszcze całować się nie śmią
– papieros, zapalony drugim papierosem.

Zetknięcie ramion w loży lub w głębi karety,
koncentrujące życie w płonącym rękawie!
Słodkie ognie bengalskie, rozkoszne rakiety,
i oczy roześmiane w śmiertelnej zabawie.

Shake-hand za długi nieco, a chcący trwać wiecznie,
i odpychanie ludzi: nie mówcie! nie radźcie!
i słowa, drżące, wdzięczne, niepotrzebne, śmieszne,
jak koronki i wstążki na przecudnym akcie.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Amory - Maria Pawlikowska Jasnorzewska