Polska poezja

Wiersze po polsku



Hamlet i feministka

Do pokoju stanowczo weszła
by wygarnąć mu w twarz
chociaż raz
i już nie powtarzać

– zło przed światem należy obnażyć
to okrutne nas ciągle obnażać

Hamlet słuchał zdziwiony jej głosu

nieporadna stanowczość w niej wrzała
podsycana jego milczeniem

krzyczała
że to woła o pomstę do nieba
że nie można się oszukiwać
i żeby tak głupio nie patrzył
bo prawda zawsze wygrywa

Hamlet słuchał zdziwiony jej głosu
lecz przytaknął skinieniem głowy

ona
siadła jak gołębica

szponów sępa i oczu sowy
tak naprawdę w niej nigdy nie było


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Hamlet i feministka - Parlicki Mariusz
 »