Piosenka Jesienna
Łkanie bezsennej Skrzypki jesiennej, Sierocej, Serce mi rani, Grąży w otchłani Niemocy. Drżący i siny, – Gdy brzmią godziny Tułacze […]
Łkanie bezsennej Skrzypki jesiennej, Sierocej, Serce mi rani, Grąży w otchłani Niemocy. Drżący i siny, – Gdy brzmią godziny Tułacze […]
Zanim, ranna gwiazdo blada, Z lazurowych zejdziesz łąk – W cząbrach stada Przepiórczane dzwonią w krąg – Zwróć ku piewcy, […]
CZĘŚĆ I I Nieszczęście, rycerz w masce, co milcząc mnie mijał, Na wskróś me stare serce przebódł swą kopiją. Mego […]
Nieba widać, przez dachu kąt, Modrość i ciszę. Drzewo jakieś, przez dachu kąt, Liście kołysze. Dzwonek w niebie widocznym stąd […]
GREEN [org] Voici des fruits, des fleurs, des feuilles et des branches Et puis voici mon ćoeur qui ne bat […]
I To jest tęskne zachwycenie, To miłosne jest znużenie, To jest dreszczów pełny bór. To w objęciach tych powiewów Ku […]
Stąpać pragnęła poprzez morskie fale, A że podmuch łaskawy nawiał ciszę senną, Chętnie karku ugieliśmy w w obłędne lenno, Oto […]
Przez oczy – oczy z czaszki nieboszczyka, Lśniącej golizną w gwiazd poświacie, Przeszłość ma, czyli wszystek żal mój strzyka Złym […]
Czarny sen, jak głaz, Spadł na me istnienie; Z mą nadzieją wraz Śpij, wszelkie pragnienie. Nie wiem nic, jak w […]
Jam Cesarstwo u schyłku wielkiego konania, Które, patrząc, jak idą Barbarzyńce białe, Układa akrostychy wytworne, niedbałe, Stylem złotym, gdzie niemoc […]
A więc to będzie w jasny, letni dzień: Weselne słońce, spólnik mej radości, Zrobi piękniejszą – w szat białych świetności […]
Niebo takie łagodne, drzewa takie giętkie Zdają się uśmiechać do szat jasnych tonów, Co, powolne kaprysom fałdów i festonów, Mienią […]
Oto jest święto zboża, oto jest święto chleba W mej wiosce, którą dzisiaj oglądam na nowo! Dokoła gwar radosny, a […]
Ponieważ brzask się zwiększa, ponieważ zorza już płonie, Ponieważ nadzieja, która tak długo ode mnie stroniła, Raczyła znów przyjść do […]
[1] Gdzieżby nad wszystko, gędżby w każdej chwili! Przeto wiersz raczej Nieparzysty bierz, Mglistszy, płynniejszy, rozpuszczasz go, gniesz, Nic w […]
Wspomnienie! o wspomnienie! co tobie? W przestrzeni Pławili się drozdowie, śpiewacy jesieni, A słońce rozlewało jaśń bladych promieni Na gaj, […]
W złoto-jedwabnym palacu, w Ekbatanie, Gdzie brzmi mahometańskiej muzyki echo, Piękne demony, niedorośli Szatani Do stóp ścielą pięć zmysłów swych […]
Verlaine Paul Marie, Zieleń Zieleń (1) Oto owoce, kwiaty, listowie i wieńce, I serce me, dla ciebie bijące orędzie! Niechaj […]
Gasnące słońce blaski swe kładło Na lilie wodne i fal zwierciadło; I blade lilie w nadbrzeżnej trzcinie Jaśniały smutnie na […]
Żarem się pali czerwień róży, Bluszcz czarnym liściem wzwyż się pnie. Miła gdy tylko się poruszysz, Rozpacze me znów budzą […]
Biały sierp wąski Wzeszedł nad bór; Z kazdej gałązki Świergotów chór Płynie gęstwiną… O, ma dziewczyno! Stawu tajemne Lustro bez […]
Faun stary z gliny palonej Śmieje się pośród trawników. Snadź wieści koniec omglony Weselnych naszych okrzyków, Które z dwojakiej nas […]
Wiatr od łak swarzy się, kłótliwy, A chorągiewką, co skrzypi drżąca Gdy on o szczyt pałacu trąca; Cegła czerwona, łupek […]
W starym parku samotnym, śród wieczornej mgły, Dwie postacie przed chwilą wolnym krokiem szły. Oczy zgasłe, uwiędła krasa ust różowa, […]
Dusza twa jest jak pejzaż wyszukany, Gdzie wdzięcznych masek krążą roje płoche I bergamasek tłum w pląsy porwany; Wszyscy w […]
Wielki, czarny sen Rzuca na mnie cienie; Świat gdzieś znika ten, O zaśnij, pragnienie! Nic nie widzi wzrok, Pamięć moja […]
Wspomnienie wraz ze Zmrokiem w bladej czerwoności Krople rdzy wsącza w płomieniste rozjarzenie Horyzontu Nadziei, co o nowe włości Szerszy […]
To naprawdę smutne, to naprawdę zbyt źle się kończy. Człowiek nie ma prawa być aż tak bardzo nieszczęśliwym. To jak […]
– Księrzulku, bredzisz! – A ty, hrabio, Wspak obwiązałeś szyję kryzą. – Te wina całkiem mię osłabią. – Jak mnie […]
Oworzyła się furtka wąska i chwiejąca. Wszedłem: droga w ogródku tak mi dobrze znana, Oświetlona łagodnym blaskiem, który z rana […]
Na ulicy snów, w sercu marzonego miasta, To będzie tak, jak gdyśmy już raz coś przeżyli: Mglistość i wyrazistość tej […]
Nadzieja lśni jak słomy ździebełko w stodole. Czemu lękasz się osy, szalonej swym lotem? Patrz, słońce zawsze prószy w szczelinie […]
Twa dusza jest jak jakiś park szczególny, Gdzie błądzą maskii pajace grzeczne, Przy lutni dźwięku wiodąc tan okólny Smutne – […]
Śnię często – przejmująco, dziwnie – o nieznanej Kobiecie. Ja ją kocham i kocha mnie ona. Nigdy całkiem ta sama, […]
VI Biały sierp wąski Wzeszedł nad bór; Z każdej gałązki Świegotów chór Płynie gęstwiną… O ma dziewczyno! Stawu tajemne Lustro […]