Zazdrość
Nie zazdroszczę tej młodej dziewusze,
biegnącej z pięknym chłopcem, co się o nią stara,
najwidoczniej żyć nie mogąc bez niej.
Ale zazdrość rozdziera mi duszę,
jak widzę córkę z matką, kochaneczką starą,
gdy – niewspółczesne – z wolna przechodzą przez jezdnię…
Maria Pawlikowska – Jasnorzewska





Podobne wiersze:
- Zazdrość Ckliwa niewiasto, śmierci mężowi życząca, Czemu na jego zazdrość skarżysz się bez końca? Gdyby otruty leżał w śmiertelnej pościeli, Spuchły, […]...
- Zazdrość Moja Bezsilnie Po Łożu Się Miota Zazdrość moja bezsilnie po łożu się miota: Kto całował twe piersi, jak ja, po kryjomu? Czy jest wśród pieszczot choć […]...
- Ach, to nie było warte Ach, to nie było warte by sny tym karmić uparte by stawiać duszę na kartę ach to nie było warte. […]...
- Zakochani nad morzem Zakochani przechodzą patrząc sobie w oczy. Opaleni, chudzi, wysocy. Południe jest złote. Lecz dla nich jest czarne od marzeń o […]...
- Chwila depresji Nigdy do dzisiaj, o wieczny spokoju, O ciszo śmiertelna, Nie przeczułam tak tęsknie Waszej wspaniałości. Maria Pawlikowska – Jasnorzewska \”Skamander\” […]...
- Być kwiatem Rozkwitają. Milczą pośród liści. W kij związane lub pną się na kratę… Dekoracje? Jeńcy? Statyści? Łatwo chwalić kwiaty, Lecz być […]...
- Zdrowe miejsce Szczęśnie gwizdały kosy dziś za oknem, Na drzewie czystem, jasnem i zielonem – Miejscu nietkniętem w zapaleniu ropnem – W […]...
- Astronomowie Wzgardziliśmy surową ojczyzną i słodką, kuszącą obczyzną… W nieboszczyznę zapatrzeni, w jej gwiaździste stropy, obracamy teleskopy. Maria Pawlikowska – Jasnorzewska […]...
- Zazdrość (U łoża twego…) U łoża twego klęczę, Noc kurczy swe obręcze, A ja cię śpiącą dręczę. Z cielesnej twej powłoki Wygarniam sen głęboki, […]...
- Ciało szczęścia Wtem, gdy się księżyc zachmurzył, dświękły kroki od wichry prędsze i w drzwiach tarasu, na piętrze, zapalił się amarant elektrycznej […]...
- Biały kwiat O tarniny bielańskie, głogi i ożyny, Storczyki w Lasku Wolskim, cenne i nieliczne, I wy, piękniejsze od kwiatów, Kieliszki telegraficzne, […]...
- Akrobacje gąsienicy Gąsienica zwija się i klęczy na dzikim winem obrosłej poręczy. Przez twardym włosem zjeżone obręcze własnego ciała przepycha się, przemyca […]...
- 10 kwiecień Śnieg i słońce! A w słońcu koszula się huśta… – – – – – – – – uśmiechniętymi usty dął […]...
- Bliźni Obce nam dzisiaj dawne słowo \”bliźni\” Więdnie jak róża i krwawi jak rana… Czy przetrwa jeszcze? czy nam się zabliźni […]...
- Chciałbym zaśpiewać ci Chciałbym zaśpiewać ci – lecz serce mi bije na trwogę, piosenkę cichą i złotą, jak kraje własne, kochane, jak ziemi […]...
- Zapach jesienny Już liście zieloną wyzionęły duszę i pachnie nią teraz ten park, gorzko, fiołkowo-parmeńsko, grzybami, dębami i miętą, oczekując przybycia zakochanych […]...
- Zagmatwanie Chwalimy czyn wojenny, że jest? przyrodniczy?. ?Instynkt – mówimy – walki pragnie i zdobyczy.? ?Lwy, nie ludzie!? – wołamy w […]...
- Zaproszenie wy wiewiórki tańczące wśród liści wy cietrzewie profesjonaliści i wy wilki biegłe w saksofonie i żyrafy i małpy i słonie […]...
- Ziemia grająca Mówią gwiazdy do ziemi: ?0byś zgasła w cieniu! Ty, która ból własnemu zadajesz stworzeniu! Co masz na swą obronę? czym […]...
- Butterfly Biała Mistress Pinkerton czeka przy sztachecie, lecz już Butterfly po ścieżce kroczy: \”Niech się przyjrzą moje smutne oczy najszczęśliwszej\” na […]...
- Za wiele was tam było Za wiele was tam było, liście, co wzdychacie tak uroczyście, gdy się w nocy nieskonczoność otwiera… O liście, kasztanowe liście! […]...
- Akacje Z gęstwy białych akacji, jakby z dusznej stacji, wagony otumanień w różne jadą strony. W górze szarzeje księżyc – wisi, […]...
- Do „Księgi Długiego Rozstania” Tu bracia moi przechodzą przez światło słoneczne i „Panie” mówią ściany i pola śpiewają i dęby ciepłe – niby od […]...
- Zamęt Połamały się szczeble w drabinie Stworzenia: To nie owad – to Człowiek tnie, lecąc na oślep, Nie ptaki – Dzieci […]...
- Zawód w miłości Okrucieństwo Natury, ten zarzut surowy, Lecz słuszny, choć go serce z rozpaczą odgania, Ten błąd wieczny, tyrański, wyrodnej urody, Niepokoi […]...
- Barwy narodowe Biało-krwawy, Krwawo-biały, lniany Opatrunku, który zwiesz się: sztandar, Coś się z wielkim krwotokiem uporał! Wiatr rozwija ten dokument rany, Wznosi […]...
- Bzy zerwane w nocy Obudziłaś nas! Ach, ileż gwałtu, Ileż rosy nawalnej! W niemożności wydania krzyku! A było właśnie tak cicho, Powiew nas huśtał […]...
- Zakochana Przedwczoraj drżała, pełna ognia, Wczoraj czuwała płacząc do dnia, A dzisiaj serce ma nad ranem Efemerydą zasypane, Gromadą jednodniowych łątek, […]...
- Za długo Lekarz-przyjaciel, próśb mych wysłuchawszy, Dał mi narkozę na cały czas wojny… Zbudził mnie wreszcie. \”Pokój! – rzekł z radością – […]...
- Cisza leśna Jak jednorożec z bajki, piękniejszy nad słowa, cicho i dumnie – wybiegłaś na skraj czasu, ty miłości nowa, i patrzysz […]...
- Zardzewiałe róże jesieni Zardzewiałe róże jesieni patrzą w przestrzeń białą od deszczu – deszcz niebo przyszywa do ziemi tysiącem ściegów i dreszczów.- I […]...
- Bratki cmentarne Umarli wychodzą z ziemi gromadą bratków; bratki są martwe i nieme – niepomne strasznych wypadków. Życiu i śmierci obce, żywią […]...
- Zwykłe matczysko Matka Gracchów? Rzymska matrona? ŤPropagandoweť nazwisko? Nie, to tylko dobroć wcielona, Zwykłe matczysko. Wielkoć mało dla niej stanowi. Do szczęcia […]...
- Brudna wiosna W okrągłych błotnych miskach z obcasów i kopyt lśnią turkusy niebieskie i chmur heliotropy. Kałuża płynie z wiatrem – tu […]...
- Chmura W turkusowej sadzawce wśród chmur, jestem piękną, foremną wodnicą – lecz tak zmienną, jak samo niebo: twórczym wiatrem rzeźbiona nicość… […]...
- Zgubiony tancerz zwiędły suknie i wachlarz z piór strusich czas opada jak chmura szarańczy wszystko kończy się prędzej niż musi gra muzyka […]...
- Zazdrość (Nie umiem…) Nie umiem gryźć łańcuchów ni pięścią gwoździ wbijać! Bóg stworzył mnie obłokiem, co mija, aby mijać. Niech biją w moje […]...
- Astronomowie Wzgardzilimy surowš ojczyznš i słodkš, kuszšcš obczyznš… W nieboszczyznę zapatrzeni, w jej gwiadziste stropy, obracamy teleskopy. Maria Pawlikowska – Jasnorzewska […]...
- Anioł odszedł Skrwawione ręce, opalone skrzydła – Anioł usłyszał – „Odejdź! nic nie wskórasz.” I już nie błyszczą srebrne w słońcu pióra, […]...
- Za miastem Za miastem, nad urwiskiem, u brzegu jeziora, Blaskiem w niebo uderzając ostrym, Leży ławica miednic i dzbanów blaszanych, Których dno […]...