Polska poezja

Wiersze po polsku



Horacy – Księga I: Oda XXIII

Stronisz przede mną, Chloe nietykana,

By więc sarneczka, kiedy obłąkana

Macierze szuka po górach ustronnych

Nie bez bojaźni i postrachów płonnych,

Bo by się namniej na drzewie wzjeżyły

Jaszczurki krzakiem, tak się dusza zlęknie,

Aż od bojaźni na ziemi przyklęknie.

Lecz ja nie jako niedźwiedź albo mściwa

Myślę cię drapać lwica popędliwa;

Przestań też kiedy za macierzą chodzić.

Już się ty możesz mężowi przygodzić.

Przełożył Jan Kochanowski


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,00 out of 5)

Wiersz Horacy – Księga I: Oda XXIII - Quintus Horatius Flaccus