Polska poezja

Wiersze po polsku



Sonet 85

Skromnie zamilkła Muza ma, niemowa,
Gdy inni sławią cię złocistym piórem;
Postać twą zdobią z przepychem ich słowa,
Przez wszystkie Muzy powtarzane chórem.
Ja dobrze myślę, inny dobrze pisze.
Jak prostak „Amen!” – wciąż wołam pokornie,
Gdy hymny duchów zdolniejszych usłyszę,
Piórem najgładszym skreślone wytwornie.
Słysząc twych chwalców mówię: „Tak, tak czuję”
I do tych pochwał coś zwykle dołożę,
Lecz tylko w myśli, która cię miłuje
I miejsce zająć przed słowami może.

A więc tych innych szanuj za słów tchnienie;
Mnie za me myśli szczere i milczenie.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Sonet 85 - William Shakespeare
«