P e r s p e k t y w a
Minęli się jak obcy,
bez gestu i słowa,
Ona w drodze do sklepu,
On do samochodu.
Może w popłochu
albo roztargnieniu
albo niezapamiętaniu,
że przez krótki czas
kochali się na zawsze.
Nie ma zresztą gwarancji,
że to byli oni.
Może z daleka tak,
a z bliska wcale.
Zobaczyłam ich z okna,
a kto patrzy z góry,
ten najłatwiej się myli.
Ona zniknęła za szklanymi drzwiami,
on siadł za kierownicą
i szybko odjechał.
Czyli nic się nie stało
nawet jeśli stało.
A ja, tylko przez moment
pewna, co widziałam,
próbuję teraz w przygodnym wierszyku
wmawiać Wam, Czytelnikom,
że to było smutne.
(1 votes, average: 5,00 out of 5)
Podobne wiersze:
- Perspektywa „Perspektywa” Minęli się jak obcy, bez gestu i słowa, ona w drodze do sklepu, on do samochodu. Może w popłochu […]...
- Atlantyda Istnieli albo nie istnieli. Na wyspie albo nie na wyspie. Ocean albo nie ocean połknął ich albo nie. Czy było […]...
- Negatyw „Negatyw” Na niebie burym chmurka jeszcze bardziej bura z czarną obwódką słońca. Na lewo, czyli na prawo, biała gałąź czereśni […]...
- Modlitwa Za młodych lat szeptałem żarliwie i skrycie Modlitwę o wydarzeń tragicznych przeżycie – O łzę, która się w oczach rosiście […]...
- Podziel się ze mną Podziel się ze mną mojej samotności chlebem powszednim obecnością zapełń nieobecne ściany pozłoć nie istniejące okno bądź mi drzwiami nade […]...
- Cinque Sam wiesz przecież, że nie będę sławić Dnia spotkania, gorzkiego żałobnie. Co ci mam na pamiątkę zostawić? Może cień mój? […]...
- Pomyłka Rozdzwonił się telefon w galerii obrazów, rozdzwonił się przez pustą salę o północy; śpiących, gdyby tu byli, zbudziłby od razu, […]...
- Scherzo jesienne Takich jak my podszytych nastrojami najłatwiej zdmuchnie wiatr i metafizyka skłóconych z ciałem i prawami ciążenia lekkich jak piórko dmuchawca […]...
- Wiersz ku czci Był sobie raz. Wymyslił zero. W kraju niepewnym. Pod gwiazdą dziś może ciemną. Pomiędzy datami, na które któż przysięgnie. Bez […]...
- Jaskinia Na ścianach nic i tylko wilgoć spływa. Ciemno i zimno tu. Ale ciemno i zimno po wygasłym ogniu. Nic – […]...
- Na noże Dzika gra! Straszna gra! Oczy płoną! Serce gorze! Który? Dwóch nas być nie może! Albo ty – albo ja. Raz-dwa, […]...
- Domysły na temat Barabasza Co stało się z Barabaszem? Pytałem nikt nie wie Spuszczony z łańcucha wyszedł na białą ulicę mógł skręcić w prawo […]...
- Robota anioła stróża Gonił cię mój anioł stróż po świecie, o mój Drogi, biegł wciąż za tobą przez lasy, przez łany, potrącał cię […]...
- Wiersz Światło… przejrzystość… poranna sałatka z avocado po wszystkich okropnościach, które robię jakież to niezwykłe zaznać wybaczenia i miłości, nie nawet […]...
- Wymówki Znów Słyszę o kimś, kto ma zamiar Wziąć się do roboty, Cos namalować, napisać i tak dalej, Jak tylko zainstaluje […]...
- Widzę Wciąż widzę twoją lampę Śmieszny nos na ścianie Szafę ciepłą od ubrań Długie do widzenia Słomiankę przy drzwiach Klamki łopotanie […]...
- WSZYSTKO ZA DUMNIE I WSZYSTKO ZA MAŁO 22 kwiecień 1905, po południu. Kraków. Wszystko za dumnie i wszystko za mało i wszystko jeszcze za wiele mówić, by […]...
- Lato Nie ukruszone nic przez wojny lokalne i słówka pstrokate tych usadowionych woli się moje ucho poważniejsze w błony pędzącego trzmiela […]...
- Jak szybko jak łatwo Jak szybko tracimy barwne upierzenie dusz jak łatwo nad Wisłą marzenia kwaśnieją gorzknieją kisną spijamy potem ten sfermentowany napój narodowy […]...
- Chinoiserie Nie po to chcę jechać do Chin, by widzieć piękne świątynie, wieżę jakąś Ming czy Tsin, lub pejzarz w Kao-linie. […]...
- Listy umarłych Czytamy listy umarłych jak bezradni bogowie, ale jednak bogowie, bo znamy późniejsze daty. Wiemy, które pieniądze nie zostały oddane. Za […]...
- Choćby was opuścili Choćby was opuścili wszyscy przyjaciele Jest jeszcze Jakiś, o którym nie wiecie Więc trzeba ruszyć, szukać Go po świecie Jako […]...
- Może i chciałbyś kupić kwiat (134) Może i chciałbyś kupić kwiat – Nie sprzedam, nie chcę rozłąki – Chyba, że zechcesz pożyczyć Do chwili, gdy ten […]...
- Wyznanie Zamykałem wiedzę w szufladkach wymieniałem pajęczaki stawonogi i kręgowce myliłem na niebie gwiazdę pierwszą z ostatnią nie rozumiejąc kamieni – […]...
- W CZYICHŻE RĘKACH BYŁEM MANEKINEM 22 wieczór 1905, kwiecień. W czyichże rękach byłem manekinem dotychczas, jeźli kiedy nim mam zostać? Czyli myśl czyja, gdy znaczy […]...
- Czyściec i piekło Tak sobie czasami myślę Po zatargu z żoną lub z władzą: Jak będzie wyglądał czyściec, Do którego mnie kiedyś wsadzą? […]...
- O tłumaczeniu wierszy Jak trzmiel niezgrabny siadł na kwiecie aż zgięła się łodyga wiotka przeciska się przez rzędy płatków podobnych słownikowym kartkom do […]...
- Beatrycze 1 Krytykujesz rodaczki, w gniewie i goryczy, Pochlebiając Angielce, najnowszej zdobyczy. Polka – kłopot, nieprawdaż, balast? – Zaś Angielka, To […]...
- Kochanek Kochanek ma pięć lat i wie wszystko. Koszulkę ma pasiastą, zęby mu się krzywią złowieszczo. TO SKOŃCZONE – powiada kochanek. […]...
- Najpiękniejsze miłości Najpiękniejsze są miłości, których nie ma Które jutro może przyjdą albo nie Najpiękniejsze są miłości, których nie ma Światło z […]...