O kuli ziemskiej
Gdyby tak kulę ziemską
objąć
– o tak,
jak córkę –
gdyby tak ją przycisnąć do serca,
żeby poczuła…
A ja nie:
ot – błahy szyderca –
po jakichś tam księżycach się tułam.
Te wszystkie księżyce mi na nic
i ja sam sobie na nic,
ja tylko ciągle w kółeczko:
“Kulo ziemska, moja córeczko,
pokaż mi się jakąś gwiazdeczką.”