A kiedy
A kiedy – kiedy po pogrzebie
Zabiję – wiem to naprzód – strach,
Z gruzów tych pocznę stawiać gmach,
By jeszcze raz w nim uczcić Ciebie.
Spajał gruz będę krwią serdeczną,
Zwieńczenia z kwiatów bólu dam –
I stanie krwią złocisty chram,
W niebo idący myślą wieczną…
Mijając go, zawołasz w zachwycie:
“Jakiż poemat boskich prób!”
Ni zgadniesz, że to jest grób,
W którym spoczęło nasze życie…