11 listopada A. D. 1918
11-LISTOPADA A. D. 1918
W listopadowy dzień, w Skorpiona znak W
Czas opadania lici
Zmartwychwstał kraj, z więziennych wyrwał
krat
W których się wielu pokoleniom wynił.
I więty Marcin z chmur na
Uskrzydlonym koniu bieży, Na
Komendanta Piłsudskiego czeć, Z
Dworca w Warszawie pień
Legionów brzmi
Piastowski Orzeł zamkowej patronuje wieży.
To był poczštek, Wiwat Wódz
Wiwat Polonia Restituta Lecz
Naród wie, Lechitów dłoń
Rzebiła często szabla A
Czasem szpicruta.
Ten moment zapamiętaj, Bo
Przecieka czas, jak podcinane więdnš kwiaty
I choć odnawiam go wspomnieniem w Was
Nikt nie wie, czy wytrzyma trudnych wydarzeń
baty.
Lecz jeli czynów złych zapomnisz
Wiedz, że przetrwa wiersz,
Nawet jeli po drodze zginie
POLSKA to Nie Pospolita Rzecz
To Sens, którego treci nie ominiesz.
Kształt ten-Młodej Historii Gest Z
Niej to wyrasta siła Nowa
Wie dobrze, że przede wszystkim ważne
ŻYCIE jest…i Wiecznoć
Reszta to słowa, tylko słowa….
( z tomiku Jeste morze )