Bar na Stawach
Mistrzowi Harasymowiczowi
Jeszcze się z nocy kołysze miasto
8.15 na Stawach bar
bramę otwiera wchodzimy tędy
Ja i Hnatowicz Jan
Co tu zostało z wierszy Mistrza
Klasa robotnicza fasolka z bufetu
A smak poranny piwa łapczywie
Poznają poematy w beretach
Wszedł dzielnicowy krokiem szeryfa
Ostro spod dacha popatrzył
Nie mieści mu się w głowie służbowej
Że można wypić na czczo
Co tu zostało z wierszy Mistrza
Kiedy wyjść trzeba na papierosa
A bufetowa grozi gliną
Gdy ktoś coś powie głośniej
Pod ścianą zaraz przy wejściu
Paląc sporty z rękawa
Siedli goście wprost z wierszy Mistrza
Bubu Makino wypisz wymaluj
Słuchaliśmy ich z Hnatowiczem
Jak żywy poemat Stawów
Poezją był brzęk ich kufli
Kosmiczny wymiar miały słowa
Lecz chłopakom od sąsiedniego stolika
Chyba z zawodówki pobliskiej
Nagle się dziwnie zachciało
Żeby te zgredy wyszli
Co tu zostało z wierszy Mistrza
Chłodem powiało od drzwi niedomkniętych
I wyszliśmy z Hnatowiczem
Gdzie indziej szukać poezji





Podobne wiersze:
- Zawieja Słuchaliśmy długo muzyki – trochę Bacha, trochę smutnego Schuberta. Przez moment słuchaliśmy milczenia. Na ulicy szalała zawieja, wiatr przyciskał do […]...
- (PL) O poezji nowoczesnej Poemat umysłu w akcie odnajdywania Tego, co będzie wystarczające. Nie zawsze musiał Szukać: scena była przygotowana; poemat powtarzał Wcześniej napisany […]...
- Dzień widzenia „Tak, tak” mówi tramwaj, albo się wydaje, Że mówi. Odkąd przyszedł budzik z melodyjką, słychać Coraz gorzej. Niesłusznie: drgnienia należy […]...
- Pies w pustym mieszkaniu Wyszliśmy na godzinę Po ser, majonez, serwetkę na Święta Pies został w kuchni Za drzwiami tęsknił za nami Wywąchał na […]...
- Infantka Kiedy byłaś infantką, lilio najczystsza, Przywołałaś do siebie Wielkiego Mistrza. Na skinienie twe przybył Mistrz Torquemada, Wielki Mistrz Inkwizycji, infantko […]...
- Poezja Poezja nie jest mi potrzebna do oddychania ani miłości, ani do zagryzania warg, rozpłynięcia się w mieście, bólu, krzyku, zabijaniu. […]...
- Moje serce Nie będę płakał na okrągło ani się na okrągło śmiał nie lubię bardziej jednego „tonu” od drugiego. Chciałbym mieć bezpośredniość […]...
- Moje serce Nie będę płakał na okrągło ani się na okrągło śmiał, nie lubię bardziej jednego „tonu” od drugiego. Chciałabym mieć bezpośredniość […]...
- Robotnik z Radomia Nie wiem, co to poezja, nie wiem, po co i na co, wiem, że czasami ludzie czytają wiersze i płaczą, […]...
- Robotnik z Radomia Nie wiem, co to poezja, nie wiem, po co i na co, wiem, ze czasami ludzie czytają wiersze i płaczą, […]...
- Noc „szczęścia” Była noc jasna gwiazd światłami, i wokół jakoś cicho było, i szczęście było między nami… I nagle wszystko się skończyło. […]...
- Nic więcej Cóż tam zostało? Zwalony dom zwyczajne życie, podobne snom, i na cmentarzu matki mej grób i ziemia zdana wrogom na […]...
- Szczęście „Szczęście” Największe ze szczęść, to tylko jego część. Najpiękniejszy poemat, to ten którego nie ma. Najpiękniejsza kobieta, to może ta?… […]...
- *** Pamiętasz, jak o późnej porze Myśmy żegnali się nad morzem? Wieczorny wystrzał zagrzmiał w dali, Słuchaliśmy go ze wzruszeniem… Gęstniały […]...
- Życiorys Nawet nie wiem jak tam sprawy za lasem Rano wstaję poemat chwalę biorę się za słowo jak za chleb Nie […]...
- Konik polny i świerszcz Poezja ziemi nigdy nie zaginie: Gdy ptakom blasków jesiennych ulewa Każe się schronić w lubym cieniu drzewa, Śród żywopłotu pieśń […]...
- Piosenka umarłego Umarły śpiewa: „Ja nie chcę umierać!” Zawsze się śpiewa w beznadziei i świeci się światło w niemożliwych miejscach, w ciemnościach, […]...
- Film o Wiśle Od źródeł Wisły aż po ujście, od źródeł życia aż do śmierci, aż do utraty tchu jam niósł cię na […]...
- Poezja Kasi i Waldkowi Cichoniom Poezja ratuje życie. Czy dziewczynce potrąconej przez samochód też? – Zmarła w szpitalu. A chłopcu – […]...
- Smutek twórcy Najwyższa rozkosz twórcy: w duszy doskonały Sen widzieć piękna, co się doprasza żywota, Krwią mu do głowy bijąc jak w […]...
- Na ruinie Woda wiedziała więcej o nas niż my sami Że to ostatnia nasza schadzka pod drzewami Wysokimi nad rzeką która w […]...
- Przebudzenie Kiedy opadła groza pogasły reflektory Odkryliśmy że jesteśmy na śmietniku w bardzo dziwnych pozach Jedni z wyciągniętą szyją Drudzy z […]...
- Kantyczka wołania pełna Gwiazdy niejasnej prowadzony wzorem po napój sięgam i jadło. Który ognistą koronę na czoło sczerniałe kładziesz, nad rąk pochyłością senną […]...
- Popielnik W samym rogu popielnika przycupnęłaś, tak prawie niechcący, nie czując bólu stawów ani migreny. Opuchnięta łękotka przestała być dowodem na […]...
- Eugeniusz Oniegin, wiersze XLV i XLVI XLV Niczym Kliko, Moeta ziomek To wino zacne i szlachetne Na stół zostało postawione W butelce dla poety szpetnej. Jest […]...
- Do kurwy która ukradła moje wiersze Niektórzy twierdzą że nie powinno się pisać w wierszu o tym czego się żałuje, że trzeba uciec w abstrakcję i […]...
- Ostinatio Determinare III Ach Gdyby tak Być jak mały anioł Lalką ze szmat Brudną, potarganą Czy tego brak Żeby świat był prosty Lalka […]...
- Do dziwki która zabrała moje wiersze Mawiają należy trzymać własne żale z dala od wiersza, pozostać oderwanym, i nie bez powodu ale jezu; tuzin wierszy przepadł […]...
- WCHŁANIAJĄC HERBERTA (podwójny oddech) WCHŁANIAJĄC HERBERTA – podwójny oddech- Małgorzacie M. Całowałeś się na Skwerze, Bo Nie miałeś własnego domu. Mnie też się to […]...
- Skarga dam minionego czasu Nasze suknie fałdziste zdarły się na drogach, Perły na dno dziejowej upadły topieli, Płatki spalonych wstążek wiatr gonił po wodach, […]...
- Kompromitacja wieszcza SŁOWACKI: Witam! REDAKTOR: Witam uprzejmie! SŁOWACKI: Pan jest redaktorem? REDAKTOR: Ja… SŁOWACKI: Ten poemat wczoraj machnąłem wieczorem, Zechciej waszmość zamieścić. […]...
- Panagia Panagia Naiwną ręką mistrza przed laty W ołtarz cerkiewny sztywnie wtłoczona – Młode jej skronie gniecie korona, Młodą pierś gniotą […]...
- Kołatka Są tacy, którzy w głowie hodują ogrody a włosy ich są ścieżkami do miast słonecznych i białych łatwo im pisać […]...
- Budzę się nazbyt rano Budzę się nazbyt rano, mylę pory, księżycowi mówię dobranoc, jestem chory, jestem chory na ciężką chorobę (już bez pijaństwa), nie […]...
- A kiedy A kiedy – kiedy po pogrzebie Zabiję – wiem to naprzód – strach, Z gruzów tych pocznę stawiać gmach, By […]...
- Córki wybierają się w góry Patrzę na moje córki jak wybierają się w góry ładując do plecaków marzenia o szczytach jeszcze śnią mi się wierzchołki […]...
- Sonety do Orfeusza – I Niewidzialny poemat oddechu! Wszechświat, co wciąż wymienia z moim byciem. W rytmicznym pośpiechu – przeciwwaga, powołująca mnie do istnienia. Pojedyncza […]...
- Xxx (i jestem tu…) I jestem tu I mnie tu nie ma Tandetna proza Mdły poemat Wszystko A może nic Po głowie biegną głupie […]...
- Bałem się Bałem się oczy słabną – nie będę mógł czytać Pamięć tracę – pisać nie potrafię Drżałem jak obora którą wiatr […]...
- Na zgon poezji Ona umarła!… są-ż smutniejsze zgony? I jak pogrzebać tę śliczną osobę? Umarła ona na ciężką chorobę, Która się zowie: pieniądz […]...