Polska poezja

Wiersze po polsku



O mieszkańcu dwóch miast

A pod głową poduszka jak kwiaty –

A na oczach noc jak czarny puch –

I zaciągnął się kołdrą w zaświaty

Zabłąkany mieszkaniec miast dwóch.

Dwóch nocy letniej pełnej krużganków

Nietoperzy ślepnących i baszt –

Kogo czekasz zapomniany kochanku

Gdy już księżyc wyciągnięto na maszt.

A pod głową poduszka jak kwiaty –

A na oczach noc jak czarny puch –

Czy to prawda, że istnieją dwa światy

Może jeden a nas tylko dwóch…

Do widzenia, miasto snów, odjeżdżam stąd –

Cień się chłodny po rękach łamie –

I przyjechał, miasto, okno, ląd –

Kołatanie klamki w pustej bramie.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz O mieszkańcu dwóch miast - Ksiądz Jan Twardowski
«