#283
Zakryte wielkie gwiazdy, okręt płynie dalej.
Przy barze niewielki ruch.
Dziś był Dzień Dziecka
i Mała Twiss przebrała się och za królika
i wzięła czy też nie – zapomniałem – drugą nagrodę:
zapomniałem powiedzieć.
Zapomniałem o wielkim statku sunącym przez ciemność
zapomniałem o duszach tak skorych do bólu.
Dwie właśnie weszły,
oficerowie wielkich statków, duże głowy i żółte epolety,
autorytet barmana się kurczy
Zapomniałem o całym dawnym
Jestem chyba tamtym Henrym co ma dwadzieścia jeden lat
i znów płynę przez morze na innym brytyjskim statku
znowu na wpół oszalały od nadziei:
chodzę po górnym pokładzie z moim serdecznym przyjacielem Baskiem
wysoko w tę wietrzną noc, po uszy zakochany w życiu
co wypuściło ten wrak.