Polska poezja

Wiersze po polsku



*

Godzina się zniża, dotyka mi czoła
metalem swych czystych brzmień,
i drżą moje zmysły. I czuję: podołam –
i chwytam plastyczny dzień.

Nic jeszcze nie zaszło, aż wzrok się przekona,
ruch wszelki wstrzymany nagle.
Spojrzenia dojrzały i jak narzeczona
jest rzecz, gdy ktoś jej zapragnie.

I nic mi za małe i wielbię je śpiewem,
w tle złotym malować je muszę,
i trzymam wysoko, i komu dziś, nie wiem,
uwalnia z więzów duszę…

Tł. Mieczysław Jastrun


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz * - Rainer Maria Rilke