Polska poezja

Wiersze po polsku



POCIĄGAJĄCA GROZA

Charles Baudelaire

Z owych ponurych chmur bezliku,
Z nieba jak los twój starganego,
Jaka myśl do serca pustego
Schodzi? Odpowiedz, bezbożniku!

– Czarnej nocy żądny jak chleba,
Nie będę jak pokutnik klęczał,
Ni smętnie jak Owidiusz jęczał,
Z łacińskiego wygnany nieba.

Niebiosa porwane i czarne,
Odbicie widzę w was mej dumy;
Żałobnych chmur ciągnące tłumy

To marzeń mych wozy cmentarne;
Łuny znaczą Demonów wojsko,
Śród których lubo mi i swojsko!

Tłum: Bohdan Wydżga


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz POCIĄGAJĄCA GROZA - Charles Baudelaire