Polska poezja

Wiersze po polsku



Mój posępny kunszt, mój wiersz

Mój posępny kunszt, mój wiersz
Spełniony w spokojnej nocy,
Gdy tylko księżyc w ciemności
Burzy się, a kochankowie
Leżą w łóżku ze smutkami w ramionach –
Trudząc w śpiewnym świetle oczy
Tworzę nie gwoli handlowi
Lub dla pysznych spojrzeń sponad
Scen z słoniowej kości,
Lecz dla zapłaty najprostszej
Ich najtajemniejszych serc.

Nie tym, co w wyniosłą śmierć
Z psalmem i słowikiem kroczą,
Ani tym, co są w hardości
Obcy księżyca buntowi,
Zapisuję pył wodny tych stronic,
Lecz kochankom, ich ramionom
Naokół smutków stuleci,
Tym, którzy się nie zatroszczą
O zapłatę za mój wiersz.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Mój posępny kunszt, mój wiersz - Dylan Thomas