Polska poezja

Wiersze po polsku



Wiersz księżycowy

W księżycowy wniknąć chłód,

Wejść w to srebro na wskroś złote,

W niezawiły śmierci cud

I w zawiłą beztęsknotę!

Był tam niegdyś czar i śmiech,

Tłumy bogów w snów obłędzie –

Było dwóch i było trzech –

Lecz żadnego już nie będzie!

Został po nich – rozpęd wzwyż,

I ta oddal bez przyczyny,

I ten złoty nadmiar cisz –

I te srebrne szumowiny…

Tam bym ciebie spotkać chciał!

Tam się przyjrzeć twemu licu!

Właśnie dwojga naszych ciał

Brak mi teraz na księżycu!

Noc oddycha naszą krwią,

Krew podziemną płynie miedzą…

Nasze ciała teraz śpią –

Nasze ciała nic nie wiedzą…


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Wiersz księżycowy - Bolesław Leśmian