Polska poezja

Wiersze po polsku



Mickiewicz zmęczony

Powróciwszy do domu od Sekwany strony,

Mickiewicz się rozebrał z splamionej czamary

I położył na łóżku. Nie był jeszcze stary,

Lecz bardzo wiele cierpiał i był już zmęczony.

I oto ledwo zasnął, a w tej samej chwili

Zobaczył starą ławkę nad srebrnym jeziorem

I w sukni, którą miała pamiętnym wieczorem,

W lekkiej woni akacji spłynął cień Maryli.

Jej wargi wyszeptały: „Nasza miłość – cmentarz,

Między nami jest morze rozlane ogromnie,

I za dnia tylko bitwy i wodzów pamiętasz,

Lecz kiedy zamkniesz oczy, zawsze myślisz o mnie.”


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 5,00 out of 5)

Wiersz Mickiewicz zmęczony - Jan Lechoń