ZATAŃCZ JAK TAŃCZYŁ
Ty nie siadaj na podróżnych torbach
Jak się klęka na życia ruinach
Tylko zatańcz, jak tańczył Grek Zorba
Gdy od nowa mógł wszystko zaczynać.
Lecz kto mówił, że życie jest lekkie
Niczym farsa w kolejnej odsłonie
Czasem trzeba ten bagaż na plecach
Aż do kresu drogi swej donieść.
Bo z tych wozów spod których już nie raz
Trzeba było się wspinać na górę
Wysiądziemy choć jeszcze nie teraz
By wypatrzyć na niebie swą chmurę.
Więc nie siadaj na podróżnych torbach
Jak się klęka na życia ruinach
Tylko zatańcz, jak tańczył Grek Zorba
Gdy od nowa mógł wszystko zaczynać.
Nie rzecz w tym aby było zbyt lekko
Zanim pejzaż w źrenice nam runie
Ale o to, by siłę odnaleźć
Co pozwoli ciężar dni unieść.
8 stycznia 1995 Kraków