Drogi nocne
Kiedy zabolą nas nogi tysiącem drzew, pójdziemy dalej księżycem – przez słup oporu – postój, gdy noc jak pręt leszczynowy […]
Kiedy zabolą nas nogi tysiącem drzew, pójdziemy dalej księżycem – przez słup oporu – postój, gdy noc jak pręt leszczynowy […]
1 Mazowsze. Piasek, Wisła i las. Mazowsze moje. Płasko, daleko – pod potokami szumiących gwiazd, pod sosen rzeką. Jeszcze wczoraj […]
Nie bój się nocy – ona zamyka Drzewa lecące i ptasie tony W niedostrzegalnych, mrocznych muzykach, W przestrzeni kute – […]
We mnie – góry ciężkie wiatr podnosi, Ponad chmury – groźne młoty jak ciężary, I rozrywa je mocarnym tchem i […]
Ruda chmura gradowa – zakuta w kształt znużonego kota, poziewając otwiera smutek jak krajobraz z różu i złota. Potem oczy […]
Drzewa jak rude łby barbarzyńców wnikały w żyły żółtych rzek. Biało się kładł popiołem tynku wtopiony w wodę miasta brzeg. […]
Daleki powrót w ukos dróg zardzewiałych, Adamie. Nie wraca się na przełaj drogą, słowem, rozpaczą, przez zamieć. Mosty, drogi potrzaskane, […]
Wiatr gra chorały nocy na organach podwórz; z pyska chłapie ulicom kroków szara piana, a noc mży czarnym piaskiem w […]
Przychodził do niej we śnie długi cień, chłód wiał, w błękitne szkło przemieniał dłonie; słyszała co dzień kroki. Wiała mokra […]
Patrz! Jest tylko dno głębokie i sine, mdławoduszne niebieską flegmą, jest tylko śmierć i jej barwny rynek nakrapiany czerwonym kitem […]
I Ach, umieram, umieram. Jesień cień unosi na ciepłe ogrody. Jabłka tak już, śliwy, ciemne wody namarszczają się w znużenia […]
Ona stojąc w jeziorze ręce obraca do góry i z nich unoszą się z wolna kwiaty i białe motyle, kiedy […]
Dokąd to jeszcze? Ten cień stoi we mnie Jak obraz wieczny mego zatracenia, Rdzewieje tarcza i gorzknieje ziemia Pod zamyśleniem […]
Niebo złote ci otworzę, W którym ciszy biała nić Jak ogromny dźwięków orzech, Który pęknie, aby żyć Zielonymi listeczkami, Śpiewem […]
Co dzień kochając cię płaczę, tęsknię za tobą – patrząc, oczy mi popieleją, wiedzą, że nie zobaczą. A z ciebie […]