Szara, spękana ziemia
Szara, spękana ziemia, ugór zjałowiały, Poszarpany pustymi wyschłych wód koryty. W górze chmur brudna płachta skłon zasnuła cały, Mglisty przestwór […]
Szara, spękana ziemia, ugór zjałowiały, Poszarpany pustymi wyschłych wód koryty. W górze chmur brudna płachta skłon zasnuła cały, Mglisty przestwór […]
Usta twoje, dziewczyno, całowań łakome, Śnią dziwy, co się własną trwożliwością płoszą… Obietnicy ust męskich jeszcze nieświadome – Czują, że […]
Z dniem każdym coraz smętniej w upadek się chylą Szczątki twej świetnej chwały, boska pani z Milo. Chwast zielony porasta […]
Jest nas ogromna, cicha, przedziwna rodzina, Gromada obłąkańców z mrocznymi oczami, Co się porozumiewa tajnymi znakami, W których się zamilczenia […]
Zmierzchem, gdy gaśnie blask słonecznej kuli, Nad brzegiem wody, gdzie drzew widma mdleją, Marzy młodzieniec, spragnioną nadzieją Całując karty powieści […]
„O zmierzchu” W ogromnej, świętej ciszy krąg słońca umiera Różowiąc nieboskłony zorzą bladozłotą. Przejmującą tkliwością zmierzch marzący wzbiera, Jakąś nieutuloną, […]
Gdzież jest ta wywalczona z mozołem pogoda, Ku której mnie przez lata wiodły strome ścieżki? Jestem znów jak samotna, przydrożna […]
PĘTA W głuchych głębiach pamięci, jako przez sen pomnę: Jednym pętem związani wyszliśmy z gęstw lasów Nadzy. Miałaś we włosach […]
Patrzysz mi w oczy moim snem o tobie Milczysz milczeniem, co jest mą tęsknotą. A jak dwa wrogi — nasze […]
I Jesteś cicha jak śnieg, Który pada na kwiaty jesienne… Dłonie twoje, jak lek, Koją usta pragnieniem bezsenne… Lecz mi […]
Purpurowego hełmu uwieńczony chwałą, W ogniu piór, gdzie grą wszystkich odcieni się przędzie Gama barw, od zórz świtu po nocy […]
Piosenko moja cicha, Jedyne szczęście moje Na twardym świecie! Słodziej wiew pól nie wzdycha Ani rozkoszniej szumią ciemnoleśne zdroje, Ni […]
WOLNOŚĆ Ciasno mi, Panie, na kolumnie Pychy samotnej, gdzie choć stoję, Trwam sztywny, jakbym leżał w trumnie, I są spętane […]
Miałem pleciony kosz, Chciałem weń włożyć owoce, By je przechować na zimę, A może miał to być chleb. W nocy […]
Przeszłość jak ogród zaczarowany, Przyszłość jak pełna owoców misa. Liści opadłych złote dywany, Winograd ognia strzępami zwisa. Zmierzch, jak dzieciństwo, […]