Polska poezja

Wiersze po polsku



Aniołowie snu Jakubowego

1. Witaj, promieniu życia.
2. Żegnaj mi, słońce dnia.
1. Zawitaj, jutrznio, zorzo.
2. Zanika krasa twa.

3. Promieniu żywy, wschodzisz.
4. Zamierasz, świetny dniu.
3. Po świateł morzu brodzisz.
4. Głowę kładziesz na pniu.
Skazańcze, śmierć cię goni.
3. Ku życiu wnijdź nowemu.
Tysiąc cię potęg broni.

5. Przed tobą sława, mienie,
przed tobą żywot boży.
6. Za tobą pokolenie
zamarłych, klątwą trwoży.
5. Przed tobą złości, żądze;
nasycisz twoje usta.
6. Za tobą zawarto wrzeciądze
i noc przed tobą pusta.
5. Łask źródło na cię spłynie;
ty łaską żyjesz chwili.
6. Szczęście twe mrze w godzinie.
Proch są ci, co wierzyli.
5. Co zechcesz zyskasz prośbą
i wnijdziesz w chwałę siły.
6. Zagrodzęć Raju groźbę,
by węże cię strwożyły.

7. Przemożesz siły wrogie,
ramieniem męża złamiesz.
8. Twe władze za ubogie
Potęgę Twoją skłamiesz.
7. Gdy k’Tobie twarzy schylę,
niebo ukażę z proga.
8. Pod stopy rzucę dyle,
goździem zakrwawi noga;
byś znał, że idąc w trudzie,
nie sięgniesz drogi szczytu.
7. Uczynięć pierwszym w ludzie,
dam poznać sytość bytu.

2. Szczodrą Twą łaską, Panie,
przywrócisz mnie do łona
i dasz Twe królowanie,
gdy ciało w trwodze skona.
1. A gdy już mnie wyżeniesz
ze szczytów Twego domu,
choć pozwól kęs mi przysiąść
u bram Twych, tu u złomu.

4. Gdy zechcesz, wszystko może
żywototwórcza władza.
Porzucam nędzy łoże,
gdy moc mię Twa odradza.
3. Gdy moc mię Twoja strąca,
za przeznaczeniem muszę,
w przepaść dusza idąca.
Ulituj mojej dusze.

6. Tak nowe co dnia budzisz.
5. Tak co dnia męką trudzisz.
6. Tak z nocy Twe wywodzisz.
5. Tak szczęściem złudnym łudzisz.

8. Tak czynisz mnie potęgą,
który-m był marnym pyłem.
7. Tak wijesz żywot wstęgą,
żem pył, gdy siłą byłem;
na nicość obrócony,
ku szczytom gdy dążyłem.
8. Świetność mi wracasz znowu,
na Twe zwołujesz trony,
bym z Tobą w królowaniu
zapomniał, co przebyłem.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Wiersz Aniołowie snu Jakubowego - Stanisław Wyspiański