Polska poezja

Wiersze po polsku



Uśmiechy

Z większą nadzieją świat patrzy niż słucha. Mężowie stanu muszą się uśmiechać. Uśmiech oznacza, że nie tracą ducha. Choć gra zawiła, interesy sprzeczne, Wynik niepewny – zawsze to pociecha, Gdy uzębienie białe i serdeczne. Muszą życzliwie pokazywać czoło Na sali obrad i płycie lotniska. Ruszać się żwawo, wyglądać wesoło. Ów tego wita, ten owego żegna. Twarz uśmiechnięta bardzo jest potrzebna Dla obiektywów i dla zbiegowiska. Stomatologia w slużbie dyplomacji Spektakularny gwarantuje skutek. Kłów dobrej woli i siekaczy zgodnych Nie może braknąć w groźnej sytuacji. Jeszcze nie mamy czasów tak pogodnych, Żeby na twarzach widniał zwykły smutek. Ludzkość braterska, zdaniem marzycieli, Zamieni ziemię w krainę uśmiechu. Wątpię. Mężowie stanu, dajmy na to, Uśmiechać by się tyle nie musieli. Tylko czasami: że wiosna, że lato, Bez nerwowego skurczu i pośpiechu. Istota ludzka smutna jest z natury. Na taką czekam i cieszę się z góry.


1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 3,50 out of 5)

Wiersz Uśmiechy - Wisława Szymborska